Nie powiem, że wydatki klubu wzrosły. Powiem natomiast, że bilety to tylko około 25% wydatków klubu. Resztę mamy dzięki czyjejś łaskawości.
Gdyby nie ta łaskawość, mielibyśmy drużynę na poziomie tej, która zdobywała Akademickie Mistrzostwo Europy. Tam bilety nie obowiązywały (było za darmo), ale trybuny nie zapełniły się kibicami.
Pretensje, że "zarząd działa źle, bo nie zdobył sponsorów na 10.000.000 euro" są pretensjami wszystkich kibiców wszystkich klubów. Widocznie wszyscy jesteśmy nieudacznikami, bo przecież te zarządy nie biorą się znikąd. A przecież nikomu się nie udaje.