Najłatwiejszą grupę ma Skra bo z każdego koszyka dali im po najsłabszym zespole. Nam szczęście też sprzyjało, bez większych problemów powinniśmy wyjść. Szkoda trochę, liczyłem na Halkbank albo Biełgorie. Przynajmniej w fazie grupowej nie zobaczymy siatkarskich gwiazd na Podpromiu.
Jedynie Berlin jest nam w stanie zagrozić. Budwa się mocno osłabiła po tym sezonie, odeszli Falaschi (do Gdańska) i Bojić (on już w sumie w trakcie sezonu stamtąd poszedł). W Lubljanie też nie grają jakieś znane nazwiska.
A do tego ta nowa piłka...