Nie rozumiem po co Gdańsk funduje swoim zawodnikom tą ścieżkę zdrowia. Rozumiem jakby żabami rzucało lub nagły atak zimy. Ale teraz? Pociągi pomiędzy Gdańskiem a Warszawą nie ma? Autobusem autostradą tez jest szybko.
Dodatkowo wiem, iż Rzeszów daleko. Ale nie aż tak.
Oczywiście wszystko jest spowodowane czynnikami zewnętrznymi, ale jakby bardzo zależało to by inaczej się dało dojechać. Może nie zależy
Przypomina mi się mecz z Budvą i radość z informacji, iż Bojic spóźnił się na samolot. A bo po podróży będzie zmęczony i ciulowo zagra. Jak było? Chyba nie każdy chciałby zapamiętać.
Andrea to cwany lis, to wykorzysta do zbudowania super atmosfery. Gdańsk wyjdzie w super formie z rewelacjnym nastawieniem. My nie możemy go zlekceważyć. Na tym etapie mecz można grać z marszu. Trening dzień przed meczem to raczej kurtuazja. Prawdziwe zawody są w głowach. Stracimy koncentrację lub poczujemy się zbyt pewnie to już możemy szykować się na weekend nad morzem. Nie ma takiej przewagi, której Resovia nie dała by radę spieprzyć.
My musimy im dziś pomóc. Gdańskowi nie przeszkodzimy ale Naszym możemy pomóc.