Stworzono skandaliczny, dziwaczny system dla Włochów, a ci i tak zakończyli bez medalu.
Jeszcze przed imprezą układ grup powodował, że najbardziej opłacalne było zajęcie trzeciego miejsca w naszej grupie. Śmiałem się nawet, że "w naszej grupie odbędzie się zażarta walka o zajęcie trzeciego miejsca". Zależało to tylko od nas. Mogliśmy przegrać piątego seta z Niemcami, bo już po 3(!) setach tego meczu mieliśmy awans (najlepszy stosunek setów). Zdecydowaliśmy się na wygranie no i wpadliśmy na minę. A że byliśmy słabi...
Podczas MŚ'14 wpadliśmy na grupę z Brazylią i Rosją (losowanie), w której przed mistrzostwami nie dawano by nam szans. Byliśmy jednak mocni.
No cóż, pokonaj każdego przeciwnika, to żaden "system" ci nie zaszkodzi. Ten element sportowej sprawiedliwości jeszcze nie został wyeliminowany. Ale Włosi zapewne nad nim pracują