Tak się zastanawiam nad jakością naszej ligi. Jedni mówią słaba, inni mocna. Jeśli LM jest wyznacznikiem siły ligi, to chyba nie jest źle. Jeden klub w top4, drugi (10 w naszej lidze) prawie wyrzucił giganta z Kazania (4 z rzędu zwycięztwa LM),a trzeci miał 2:0 i 24:20 z Lube. Nie jesteśmy chyba tak daleko od potentatów. 3 liga świata zasługuje moim zdaniem na trochę wiekszy szacunek, tym bardziej że w innych sportach zespołowych nie mamy tak czołowej w Europie ligi.