Poddanie się do dyspozycji zarządu, "jeśli komuś nie podoba się gra Resovii, to nie musi przychodzić na siatkówkę", przekazanie fałszywego składu Polsatowi, wyjście na półfinałowy mecz na pięć minut przed jego rozpoczęciem... I parę jeszcze innych, na pierwszy rzut oka kompletnie nielogicznych i nieracjonalnych zachowań/wypowiedzi pana Kowala.
Niektórzy z Was kładą je na karb "medialnej niezręczności" pana Kowala. Jeszcze inni winy upatrują w kibicach, Swędrowskich, Smolach, Polsatach i Bóg jeden wie kim jeszcze, tylko nie w samym panu Kowalu...
A ja to wszystko traktuję jako ciąg zdarzeń jak najbardziej logicznych i jak najbardziej świadomie podejmowanych przez pana Kowala. Tak, tak. Logicznych. I świadomie podejmowanych.
Andrzej Kowal od jakiegoś czasu gra w "grę" przeciwko wszystkiemu i wszystkim. I sromotnie tę swoją gierkę przegra. Bo nawet jak w co wciąż głęboko wierzę, zdobędziemy to MP, nawet jak.. dopnie swego to... i tak przegra.
Ale póki się sezon nie skończył, a dla mnie jeszcze się nie skończył, to ja nie zamierzam w tę zaproponowaną przez pana Kowala "grę" dać się wciągnąć. Nie zamierzam dostosować się do jego apelu i nie przychodzić jutro na Podpromie, bo mi się gra Resovii nie podoba. Nie tylko zamierzam przyjść. Zamierzam przyjść i dopingować swoją drużynę jak nigdy dotąd. Bo Resovia jutro, jak jeszcze chyba nigdy dotąd, tej mojej pomocy potrzebuje. I Wam też to proponuję.
Mam jeszcze jedną prośbę/apel. Do zawodników Resovii:
Nie wiem ilu z Was w przyszłym sezonie będzie grało w Resovii. Pewnie są tacy, którzy jeszcze przez następne wiele sezonów będzie występować w pasiaku i są i tacy, którzy nigdy w pasiaku już na boisku nie wystąpią. To jest teraz kompletnie nieważne. Dopóki się ten sezon nie skończy wszyscy jesteśmy Resoviakami. I wszyscy, Wy na boisku i koło niego i my na trybunach, zróbmy wszystko by ten sezon jeszcze uratować!
Zróbmy to razem!!! Bo tylko razem możemy tego dokonać!!!
GO SOVIA!!!