Pólfinał Plusligi Resovia - Skrą Bełchatów

[Wronka]

Wody nie piję, bo do wody ryby sikają. Pewnie napiję się czegoś mocniejszego...

[Slawko]

Jak ci się nie podoba, możesz nie oglądać. Napij się wody.....

Widzę, że mamy do czynienia z fanem piosenki "Domowe przedszkole".......  .

[wog]

Poniższy filmik już ktoś tutaj wrzucał. Zapewne wiecie, ale nagranie powstało 2 tygodnie temu, po pierwszym ćwierćfinałowym meczu Kielc z francuską drużyną, niespodziewanie przegranym 5 bramkami, przed rewanżem.

Tak sobie wyobraziłem, że podobny filmik mógłby właśnie teraz nagrać nie Karol Bielecki a jakiś Resoviak.
Może brakło czasu po ostatnim meczu...
No nic...
Kto widział niech oglądnie jeszcze raz, kto nie widział zachęcam do oglądnięcia.

(zamieńcie sobie tylko "Kielce" na "Rzeszów" i "Hala Legionów" na "Podpromie").
https://youtu.be/_FHuNNTQBwc

A może kiedyś doczekamy, że nie trzeba będzie sobie wyobrażać, zamieniać...

[leon]

Poddanie się do dyspozycji zarządu, "jeśli komuś nie podoba się gra Resovii, to nie musi przychodzić na siatkówkę", przekazanie fałszywego składu Polsatowi, wyjście na półfinałowy mecz na pięć minut przed jego rozpoczęciem... I parę jeszcze innych, na pierwszy rzut oka kompletnie nielogicznych i nieracjonalnych zachowań/wypowiedzi pana Kowala.
Niektórzy z Was kładą je na karb "medialnej niezręczności" pana Kowala. Jeszcze inni winy upatrują w kibicach, Swędrowskich, Smolach, Polsatach i Bóg jeden wie kim jeszcze, tylko nie w samym panu Kowalu...
A ja to wszystko traktuję jako ciąg zdarzeń jak najbardziej logicznych i jak najbardziej świadomie podejmowanych przez pana Kowala. Tak, tak. Logicznych. I świadomie podejmowanych.
Andrzej Kowal od jakiegoś czasu gra w "grę" przeciwko wszystkiemu i wszystkim. I sromotnie tę swoją gierkę przegra. Bo nawet jak w co wciąż głęboko wierzę, zdobędziemy to MP, nawet jak.. dopnie swego to... i tak przegra.

Ale póki się sezon nie skończył, a dla mnie jeszcze się nie skończył, to ja nie zamierzam w tę zaproponowaną przez pana Kowala "grę" dać się wciągnąć. Nie zamierzam dostosować się do jego apelu i nie przychodzić jutro na Podpromie, bo mi się gra Resovii nie podoba. Nie tylko zamierzam przyjść. Zamierzam przyjść  i dopingować swoją drużynę jak nigdy dotąd. Bo Resovia jutro, jak jeszcze chyba nigdy dotąd, tej mojej pomocy potrzebuje. I Wam też to proponuję.

Mam jeszcze jedną prośbę/apel. Do zawodników Resovii:
Nie wiem ilu z Was w przyszłym sezonie będzie grało w Resovii. Pewnie są tacy, którzy jeszcze przez następne wiele sezonów będzie występować w pasiaku i są i tacy, którzy nigdy w pasiaku już na boisku nie wystąpią. To jest teraz kompletnie nieważne. Dopóki się ten sezon nie skończy wszyscy jesteśmy Resoviakami. I wszyscy, Wy na boisku i koło niego i my na trybunach, zróbmy wszystko by ten sezon jeszcze uratować!
Zróbmy to razem!!! Bo tylko razem możemy tego dokonać!!!
GO SOVIA!!!

Tego sezonu już nie da się uratować.
Teraz to my walczymy o uratowanie Ligi Mistrzów na przyszły sezon i ten cel  nam się...nieco oddalił.
Chyba po raz pierwszy pójdę juto na mecz bez szczególnego nastawienia. Jeśli nasza drużyna będzie potrafiła wyzwolić we mnie jakieś emocje...chętnie się nim poddam. Jeśli nie...najgorsze jest to, że brak we mnie jakiegokolwiek entuzjazmu. Nawet nie mam tego sympatycznego mrowienia, że jutro jest mecz. Asseco zabiła we mnie radość z siatkówki...

[wog]

I wszyscy, Wy na boisku i koło niego i my na trybunach, zróbmy wszystko by ten sezon jeszcze uratować!

Tego sezonu już nie da się uratować.

Za dobrze się znamy żebyśmy teraz polemizowali w tym temacie. Tym bardziej, że... tutaj polemiki by nie było... Widzimy, słyszymy, czujemy... dokładnie to samo (w TYM temacie).

Tyle tylko, że mimo tego, że wielu robi wiele by mnie do tej Resovii zniechęcić to... "na przekór" nim, jutro idę na Podpromie i dopóki awans do finału będzie choćby tylko teoretycznie możliwy, to ja zamierzam z tej szansy skorzystać. I ze swej strony zrobić wszystko, żeby ten awans razem z drużyną wywalczyć.
Naiwnym? Pewnie, że tak!!! W tej... zabawie często trzeba być naiwnym. Niczym nie ryzykuję. Najwyżej kolejny raz "obuchem w łeb" dostanę i... zakończę sezon.
I wiesz co?
Ty też tak zrobisz. Nie odpisuj, że jeszcze nie wiesz... Ja wiem, że tak będzie...
Do jutra!

[juniorymp]

Bardzo dobry film zrobili w Kielcach. Już nie jeden mecz wygrali kibice wiec jutro trzeba zrobić piekło takie ktorego podpromie jeszcze nie widziało . Rano jadę krew przelac a potem jazda z żółtkami i Kurek zakręcimy im. Jeszcze nas nie zabili . W Radomiu tez wstałem  z podłogi bo mnie nie zabili . Więc WALCZ i ZWYCIĘŻAJ RESOVIO

[biperion]

Zobaczymy w środę czy ta drużyna ma charakter, nie z takich opresji się wychodziło, wielki czas sprawdzianu czy z tej mąki chleb będzie.
Osobiście brakuje mi kogoś na boisku, kogoś kto to wszystko i wszystkich trzyma za mordę, a każdego kto chce przejść obok meczu jest gotowy opierd... takich osób gotowych pokroić się za ten klub.

[piksiiii]

Zobaczymy w środę czy ta drużyna ma charakter, nie z takich opresji się wychodziło, wielki czas sprawdzianu czy z tej mąki chleb będzie.
Osobiście brakuje mi kogoś na boisku, kogoś kto to wszystko i wszystkich trzyma za mordę, a każdego kto chce przejść obok meczu jest gotowy opierd... takich osób gotowych pokroić się za ten klub.

Kwestia mentalności i autorytetu. Mecz z poprzedniego tygodnia -Zenit- Belgorod. Leon na początku 3 seta robi dwa błędy, Alekno bierze czas i bez patyczkowania z groźnym spojrzeniem - Co Ty k... odpier..? Zarabiasz tyle kasy to nie odstawiaj maniany.
Niech ktoś to naszemu trenerowi przekaże.

[kobar]

Trener Andrzej Kowal, w którego nadal wierzę, musi powiedzieć, panowie, kto będzie stosował zagrywkę asekuracyjną od razu zostanie zmieniony. Ma na tylu ludzi...

http://www.nowiny24.pl/sport/siatkowka/asseco-resovia/a/jan-such-trzeba-zachowac-spokoj-nie-panikowac,11976045/

[harcerz]

W końcu,  trochę optymizmu i wiary. Brawo drodzy Państwo 👏👏👏

I na moje gardło możecie jutro liczyć!

Ooooo RESOVIO,  ten mecz musimy wygrać!