...jeśli Tibo zagra genialny przyszły sezon u nas i będzie chciał zostać w Resovii na kolejny, a nas na to będzie stać, to bez względu na...
... wszystkie te okoliczności i tak u nas nie zostanie. Nawet gdy (początkowo) będzie chciał.
Czegoś historia jednak powinna nas nauczyć.
Stać nas było na Grozera, ale nie został. Stać nas było na Ivovicia (14/15), ale nie został. Stać nas było na Kurka (15/16 - może nie "genialny", ale wielce obiecujący sezon), ale też nie został. Stać nas było nawet na Wilfredo Leona. Tu wiadomo było, że każdy jego sezon będzie genialny. Też nie został.
Właściwie to nalezy kibicować, żeby żaden z naszych zawodników nie zagrał genialnego sezonu, bo i po co ma taki sezon zagrać? Dla mistrzostwa Polski? Jeszcze jeden sezon, nie może 2 i mistrzem Polski można będzie zostawać seryjnie, mając w składzie Śliwkę i Depowskiego. Wystarczy trochę cierpliwości. A jeśli któryś zagra genialny sezon, to w następnym sezonie u nas już nie zagra. Taki mamy styl.
Alek? Gdyby nie kontuzja (a zanosiło się na genialną końcówkę sezonu 13/14), to też pewnie wybyłby wcześniej. Do tego czasu grywał wyśmienicie, ale nie genialnie, więc był.
Niech sobie Rossard zagra przyzwoicie. Na mistrzostwo Polski powinno wystarczyć.