Zespół rozbity, trener zwolniony, budżet zmniejszony, kiepsko to wygląda. Oby to był tylko sezon przejściowy, na uporządkowanie kilku spraw, a nie stała spadkowa.
Transfery które już przeprowadziliśmy jednoznacznie pokazują że w następnym sezonie nie będziemy się liczyć w walce o najwyższe cele. Trzeba przywyknąć do nowej rzeczywistości, czeka nas ciężka walka o wejście do czwórki. Ponadto cały czas mam nadzieje że Jarosz skończy jak Janeczek, z atakiem Heniek/Rudy to, nie nie chce myśleć...