Mnie zastanawia czemu klub dla świętego spokoju nie ogłosi kto będzie grał, czy to są powroty czy wypożyczenia czy cokolwiek. Po prostu informacja na stronie że w przyszłym sezonie Nasze barwy będzie reprezentować... . Po co to wyczekiwanie, przez to myślę tylko że wcale skład nie jest zaklepany na 100% skoro sam prezes mówił na konferencji że poznamy skład w przeciągu 7-10 dni czyli pewne kontrakty jeszcze muszą być negocjowane skoro nie mógł określić w ciągu ilu dni poznamy skład. Co ciekawy własnie jutro mija tydzień, więc zostało 4 dni z tych 10 na poznanie składu. A może zależy tylko na marketingu, dopóki nie ogłoszą składu, spekulacje w sieci i prasie nie mają końca - mówi się o Resovii, jako głoszą to skończy się temat w mediach
Sam nie wiem już co mam myśleć.
Gdybyś na codzień śledził Forum, to wiedziałbyś, że największą popularnością cieszy się ono właśnie w okresie transferowym. Ludzie piszą o swoich oczekiwaniach, marzeniach, spekulują, podają "w 100% pewne informacje", zasłyszane plotki. Inni to wszystko krytykują. A o Resovii mówi się, pisze się, dyskutuje się...
Jeszcze kilka dni i prawdopodobnie Forum zamilknie na długie miesiące. Wspomni się o Resovii przy okazji losowania europejskich pucharów i znów będzie cisza.
Co mi za różnica, czy wszystkiego dowiem się jutro, czy za miesiąc? Jesli dowiem się jutro, to za 3-4 dni skończy się rozmowa na Forum. Jeśli dowiem się za miesiąc, to rozmowa na Forum potrwa jeszcze przez miesiąc z hakiem.
Załóżmy, że aż do soboty nie ogłoszą Śliwki. W sobotę Polska gra z Iranem. Być może Śliwka zagra. No i pojawi się kilkanaście komentarzy "Jak to dobrze, że będziemy mieć Śliwkę" albo "Szybko wycofajmy się z pomysłu zatrudnienia Śliwki". I znów Resovia będzie w centrum zainteresowania kilku, kilkudziesięciu, kilkuset, kilku tysięcy(?) osób.
Napięcie rośnie.
I o to chodzi!
Gdyby przed LŚ'14 nie był znany skład, być może grałby u nas Mika.
Wtedy Mika był "słaby" dla tych, którzy patrzyli na niego przez pryzmat jegi złych zagrań. Ja patrzyłem na niego przez pryzmat jego dobrych zagrań (jak na każdego zawodnika), więc dla mnie był zawodnikiem bardzo mocnym. Jak 2 lata wcześniej (czyli w 2012 r.) pisałem, że Mika wkrótce będzie zawodnikiem o klasie Kurka, to byłem obśmiewany. Nie obrażałem się, bo śmiech to zdrowie.
Jeśli ocenia się zawodnika przez pryzmat jego dobrych zagrań, to widać, ile można z zawodnika wycisnąć. Potrzeba tylko dobrego trenera. Ze Śliwki można wycisnąć bardzo wiele. Nie tylko pestkę.