Transfery na sezon 2017/2018 spekulacje, plotki i marzenia.

[Michal]

Co to za czasy nastały w europejkiej siatkówce, że kluby muszą obawiać się nawet o zawodników z ważnym kontraktem bo azjaci mają kasę i kaprys na siatkówkę....
No nic zobaczymy jak się sytuacja z Perrinem rozwinie.

[Greg]

Dlatego siatkówka traci na popularności skoro sami zawodnicy tak nieprofesjonalnie podchodzą do swoich kontraktów. W piłce nożnej takie sytuacje nie mają miejsca.

[kael]

Jeśli faktycznie taka sytuacja ma miejsce to niestety, ale jedynym wyjściem jest pismo do FIVB i zawieszenie zawodnika na 2/3lata. Jek jeden zawodnik się na coś takiego zdecyduje i klub mu na to pozwoli to podobnych sytuacji możemy się spodziewać co sezon. Podpisujemy zawodnika wczesną wiosną a w lecie po reprezentacji koleś mówi nara, mam lepsze opcje, nie da się tak budować składu. Jeśli klub jest profesjonalny to nie może sobie na coś takie pozwolić.

[Michał5]

W piłce nożnej takie sytuacje nie mają miejsca.

Piłka nożna żyje z wykupów kontraktów, to normalna rzecz. Bardzo rzadko zdarza się, że ktoś podpisuje umowę z wolnym zawodnikiem.

[repres1]

Moim zdaniem, nie ma problemu "czy?". Jest tylko problem "za ile?".
Niech Chińczycy rzucą 1.200.000 euro i zapominamy o zawodniku.
Ja jeden sezon "przebieduję" (myślę, że użyłem słowa na wyrost), o ile będę miał perspektywę zatrudnienia Leona przez kolejne 2 sezony.

[kael]

Moim zdaniem, nie ma problemu "czy?". Jest tylko problem "za ile?".
Niech Chińczycy rzucą 1.200.000 euro i zapominamy o zawodniku.
Ja jeden sezon "przebieduję" (myślę, że użyłem słowa na wyrost), o ile będę miał perspektywę zatrudnienia Leona przez kolejne 2 sezony.

A no, za taką kwotę faktycznie można by się dogadać, tylko nie ma się co oszukiwać, nikt takich pieniędzy za Perrina nie da.

[jupi_1991]

http://www.sport.pl/siatkowka/7,64948,22177857,siatkowka-plusliga-coraz-slabsza-malke-mika-zatorski-czy.html

Jeśli to prawda to manager Perrina twierdzi, że może sobie zerwać kontrakt za 30% umowy na jaką opiewał kontrakt Gordona. I jeśli prawdą by się okazało, że bez porozumienia z Resovią kontrakt został podpisany w Chinach, to naprawdę wygląda to bardzo słabo.
Mam nadzieję, że po akcji z Penczevem, ktoś pójdzie po rozum do głowy i nie zgodzi się na ten transfer za tak małą kwotę, a Perrin cały sezon przesiedzi po prostu na trybunach.

[repres1]

Dajcie spokój tym pseudoprawniczym pseudowywodom agenta. Przy Penczewie też tego próbował. I średnio mu to wyszło, a właściwie okazało się kompletną klapą.
Coś mi mówi, ze ten agent nie zatrudni już żadnego swojego podopiecznego w Resovii. A że są inni agenci zainteresowani współpracą z naszym klubem...

[kael]

Mam nadzieję, że po akcji z Penczevem, ktoś pójdzie po rozum do głowy i nie zgodzi się na ten transfer za tak małą kwotę, a Perrin cały sezon przesiedzi po prostu na trybunach.

To było by najgłupsze wyjście, cały sezon wypłacać gościowi kilkaset tysięcy za siedzenie na trybunach. Jak wyjście siłowe to tylko zawieszenie zawodnika przez FIVB.

[repres1]

Kael, to nie tak działa. Całej pensji za siedzenie na trybunach z pewnością nie dostanie. Akurat na to są zapisy w umowie. Skąd wiem? A taki prorok się stałem. 
Myślę, że żarty z tym Panem Menadżerem się skończyły i jest to ostatni kontrakt, jaki podpisaliśmy za jego pośrednictwem.
Jest takie polskie przysłowie: "Lepiej z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć".