Autor Wątek: Kształt rozgrywek siatkarskich w Polsce  (Przeczytany 25321 razy)

leon

  • Senior/-ka
  • ****
  • Wiadomości: 2251
  • Czas wracać na Wyspiańskiego 22
Odp: Kształt rozgrywek siatkarskich w Polsce
« Odpowiedź #20 dnia: Czerwca 09, 2017, 16:47:28 pm »
(...)
Poważnej rozmowy na temat organizacji całej ligi wciąż brak. Czerwiec "galopuje", a jeszcze nikt nie rzucił żadnego materiału do dyskusji na temat przyszłego sezonu i kolejnych sezonów. I znów "spotkanie prezesów" zakończy się jakimiś błyskawicznymi głosowaniami (bo wódeczka już jest schłodzona). I kolejny rok będzie stracony.
(...)

I to jest najbardziej niepoważne. Nic wspólnego z zawodowstwem to nie ma. Skończy się znowu na jakimś "pomyśle", który będziemy testowali przez cały przyszły sezon. Kompletnie nie rozumiem tego beztroskiego podejścia PLS-u. To naprawdę jest już po czasie, ale nikt szczególnie się tym nie przejmuje.
Szkoda też, że Polsat nie artykułuje swoich potrzeb i żądań. Ale...widocznie nikt na to nie naciska to se tak czas leci...na zasadzie...byle do wakacji. Potem się zobaczy. A na wywieranie presji panowie komentatorzy i eksperci wciąż mają okazje. W końcu LŚ w pełni i jest możliwość  poruszania takich spraw.
Trochę ręce opadają. Tracimy fają sprawę, która mogłaby przynosić spore korzyści. Wszystkim.

A :)

  • Moderator
  • Trener/-ka
  • *
  • Wiadomości: 5371
  • Semper fidelis
Odp: Kształt rozgrywek siatkarskich w Polsce
« Odpowiedź #21 dnia: Czerwca 09, 2017, 19:45:01 pm »
Spokojnie. Będzie Liga Światowa w Polsce to panowie prezesi się spotkają. Gdzieś, pomiędzy jednym bankietem a drugim. Będzie też czas, na wymianę poglądów w pokojach hotelowych. A dziennikarze później obwieszczą co panowie ustalili.

Repres, masz rację iż kibica Resovii stać aby wydać 1 tys PLN na karnet. Tylko, śmiem wątpić czy będzie dużo chętnych aby to zrobić. Wydaje mi się, iż cena 500 do 600 PLN to jest max jaki kibice są w stanie wydać. Tysiąc to zdecydowanie za dużo w obecnych warunkach. Podobnie z ceną na poszczególne mecze. Na jedne mecze 50 PLN to nie jest problem, bo tyle za mecz ze Skrą ludzie płacili a i w finale bilety po 100 PLN jakby była szansa na zwycięstwo bez problemu by się sprzedały (słyszałem, iż na czarnym rynku na pierwszy mecz finałowy w 2012 to bilety i 1 tys chodziły) . Niestety, takich meczy jest 2 do 3 w sezonie. Na pozostałe to i czasem 30 PLN jest za dużo. Myślę, iż Resovia jest w stanie wyciągnąć 3 mln PLN z kibiców. 2 do 2,5 mln z kibiców i pozostałe pół z innych rzeczy. Ale do tego potrzeba większego Podpromia i lepszego cateringu. Bo właśnie w cateringu jest największe pole do poprawy. Bo uważam, iż obecnie to jest jakaś słaba namiastka.
Porównując do piłki nożnej, to tam średnie kluby otrzymują z dnia meczu od 3 mln Cracovia do 5 mln Jagiellonia przychodu w sezonie . My raczej będzie w dole niż w górze tej drabinki.

Nie można w nieskończoność podwyższać ceny karnetów. Nawet w imię lepszego gracza. Jeżeli w lidze poziom się nie podniesie to ludzie za to niezapłacą.

Patrzyłem z ciekawości na Legie. Tam karnety są po 800 na trubune główną, później po 550 PLN. Cena na mecz 50 PLN. Nie wiem czy chciałbym, aby karnety na Resovia była najdroższe że sportów drużynowych w Polsce. Już teraz jest dysproporcja pomiędzy nami a resztą ligi. 2 czy 3 razy droższe karnety w Rzeszowie to była by przesada.

Zresztą pamiętam finał Ligi Światowej w Krakowie. Przesadzili z cenami i kibice zrobili bojkot. Myślę, iż to dało do myślenia. Bo wydawało się niektórym, iż kibice zapłacą każdą cenę za bilet.

Dużo odpowiedzialność przed działaczami. Jedziemy w dół i czas zmienić tory, bo niedługo nie będzie już czego ratować.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 10, 2017, 03:43:53 am wysłana przez A :) »

repres1

  • Moderator
  • Trener/-ka
  • *
  • Wiadomości: 6930
Odp: Kształt rozgrywek siatkarskich w Polsce
« Odpowiedź #22 dnia: Czerwca 09, 2017, 21:50:47 pm »
Ależ ja wcale nie namawiam do podwyżek cen karnetów. W tej chwili podwyżki nie przejdą i nie ma co zastanawiać się nad nimi na nadchodzący sezon. Stwierdzam jedynie, że kibic Resovii (i to każdy kibic) bez problemu wyda co najmniej 1.000 zł rocznie, jeśli otrzyma za to widowisko wysokiej (najwyższej) jakości. Uświadamiam tylko, że takie kwoty wydawaliśmy, biorąc pod uwagę +L i F4 LM. I to 2 lata pod rząd!  Krótko mówiąc: potencjał 1.000 zł od kibica (w ilości 7.000 kibiców) jest realny. Podobny potencjał ma jeszcze kilka środowisk. To jest potencjał do tworzenia najlepszej ligi świata, którego nie mają (w tej chwili) inne ligi. Owszem, innych kibiców (włoskich czy niemieckich) stać na większy wydatek (statystycznie są bogatsi), ale jest ich znacznie mniej.
Wie to Górski. Wie to (zapewne) Bancerowski. Może wie to jeszcze ktoś z prezesów. Reszta pewnie tego nie wie. Reszcie wystarczy, że sponsorzy dają. I tu jest problem w uzyskaniu poparcia dla nowego (w Polsce) myślenia o siatkówce.
Dziś podwyżki byłyby strzałem we własną stopę, bo dziś mamy tendencję schyłkową. Trzeba pamiętać, że wkrótce przyjdzie konieczność pozyskania kolejnych 2.000 stałych kibiców (nowe trybuny). To też (raczej) wyklucza podwyżki. Ale potencjał finansowy w kibicach Resovii jest i kiedyś warto po te pieniadze sięgnąć. Nie obawiajcie się, nie dziś. Nawet nie za rok czy 2 lata. Ale za 3 lata, jeśli cała liga na to zapracuje, może mieć prawo sięgnąć głębiej do kieszeni kibica. Tylko niech rzetelnie i mądrze na to zapracuje.
Wenn es dem Esel zu wohl ist, geht er aufs Eis tanzen.

A :)

  • Moderator
  • Trener/-ka
  • *
  • Wiadomości: 5371
  • Semper fidelis
Odp: Kształt rozgrywek siatkarskich w Polsce
« Odpowiedź #23 dnia: Czerwca 09, 2017, 22:11:46 pm »
Z tym ostatnim postem się zgodzę. Kibice dużo zrobili, aby siatkówka w Polsce była tu gdzie jest. Dla nas budują hale, dają turnieje mistrzowskie Polsat kupuje transmisję.

Ale jak to w Polsce, wszystko co dobre koncertowo psujemy. Pewien człowiek z wizją w PlusLidze stwierdził, iż będziemy jak NBA. I jak to w Polsce bywa wszystko rozbija się o szczegóły. Koncepcja została na przestrzeni lat podzourawiona kolejnymi złymi decyzjami. Koncepcja zamkniętej ligi padła. Czy był to dobry pomysł? W NBA się sprawdziła. Z tym że Amerykankie są bezwzględni. Nie ma sentymentów. Ustalają reguły i się ich trzymają. U nas jest "wolna amerykanka". Dlaczego nikt nie dba o to aby było uczciwie? Wprowadzić jasne zasady fair play finansowego. Finanse audytowane przez kogoś z wielkiej czwórki. Zakaz gry na długach. Nie płacisz w terminie to wpadasz. Można ewentualnie wprowadzić licencję warunkową na okres jednego roku. Nie uda się wyjść z długów to się żegnamy. Na to miejsce parę zespołów czeka. 16 zespołów to tyle samo co jest w piłce nożnej. To już samo w sobie jest kuriozalne. Piłka nożna jest o wiele bardziej masowa niż siatkówka a w najwyższej klasie rozgrywek jest tyle samo zespołów.

repres1

  • Moderator
  • Trener/-ka
  • *
  • Wiadomości: 6930
Odp: Kształt rozgrywek siatkarskich w Polsce
« Odpowiedź #24 dnia: Czerwca 10, 2017, 11:19:27 am »
"Zły pieniądz wypiera z obiegu dobry pieniądz" - taką zasadę zauważył i sformułował Mikołaj Kopernik (był nie tylko astronomem). Jeśli na rynku istnieją 2 rodzaje pieniądza - z większą i mniejszą ilością szlachetnego kruszcu -, to ten lepszy pieniądz szybko z rynku zniknie, a w obiegu pozostanie tylko pieniądz gorszy.
"Kruszcem" w naszej siatkówce były następujące kryteria:
1. odpowiednie finansowanie, gwarantujące odpowiedni poziom sportowy,
2. odpowiednia hala,
3. minimum 1.500 kibiców na każdym meczu,
4. odpowiednie sędziowanie (wideo).
5. system rozgrywek, gwarantujący emocje dla kibiców wielu klubów niemal do końca rozgrywek.
Stworzyliśmy 10-zespołową elitę i wydawało się, że powstało coś kapitalnego.
Wtedy do głosu doszli demagodzy, którzy (jak to demagodzy) postanowili zaistnieć nie mając innego celu jak zaistnienie (najlepiej na tle i kosztem ludzi rozsądnych).
Zaczęło się od tego, że Resovia, uzbrojona w "armię zaciężną" z zagranicy, strąciła z piedestału Skrę, w której reprezentanci Polski siedzieli na ławce rezerwowych.
"Młodzi, zdolni Polacy nie mają gdzie grać, bo kupujemy za dużo zagranicznych średniaków".
Nie chcę wchodzić na grunt polityki, więc nie będę podawał przykładów rzucania Polakom problemów, które w Polsce nie istnieją, ale które demagodzy rozdęli do takich rozmiarów, że ich "rozwiązywanie" rozwala (rozwaliło) bardzo wiele dobra. W tym my, Polacy jesteśmy specjalistami.
Jakoś nikt nie zwrócił uwagi, że ci młodzi, zdolni Polacy nie byli rozchwytywani przez kluby rosyjskie, włoskie, francuskie czy niemieckie. Może dlatego, że tych młodych, zdolnych było aż trzech (no, może czterech).
Postawiliśmy na piedestale idiotyczny, nierzeczywisty "problem" i ten "problem" zaczęliśmy rozwiązywać. No to "rozwiązaliśmy" problem tak, że rozwaliliśmy wszystko. Polskie obywatelstwo zastąpiliśmy "polską licencją" tylko po to, żeby (niemal) uniemożliwić grę Achremowi (później Tichackowi). Rykoszetem dostało się Marechalowi i (następnie) Gładyrowi. Rozwiązaliśmy "problem", którego nie było. Żadnego pożytku a strat przynajmniej kilka.
Zamiast 10 elitarnych klubów, posiadamy 16 takich sobie klubików. Miejsc pracy od groma, więc z partaczy (to byli rzemieślnicy nie należący do cechu) musieliśmy zrobić zawodowców, a i tak grać nie ma kto.
Jakoś nikt nie zwrócił uwagi, że w KS Tęcza grają niemal wyłącznie "młodzi, zdolni" Polacy a KS Tęcza nie zawojował nawet środka tabeli.
Robimy szkółkę, przedszkole czy zawodowy sport?
Lepszy polski hydraulik - partacz czy zagraniczny fachowiec?
Może i pieniądze za dobrze skręcone rury wyjechały za granicę, ale wodociąg działa i kilku adeptów sztuki hydraulicznej miało okazję poprzyglądać się, jak zrobić działający wodociąg.
Celem nie może być kształcenie hydraulików. Celem jest działający wodociąg. Celem nie powinno być kształcenie kadr dla reprezentacji lecz dobrze działająca liga. 20 grajków, którzy przebili się przez "zagraniczny mur" zawsze się znajdzie. Co z nimi zrobi trener reprezentacji, to zupełnie inna sprawa.

"System gry z play-offami jest niesprawiedliwy, bo w sezonie zasadniczym niektórzy odpoczywają i czają się na play-offy".
I znów ktoś "rozwiązał" nieistniejący "problem". Co niesprawiedliwego jest w tym, że w "niesprawiedliwej" grze, jaką jest siatkówka (można zdobyć więcej punktów niż przeciwnik, a i tak przegrać mecz), wygrywa ten, kto wygra ostatnią piłkę sezonu? Przecież jest to szczyt sprawiedliwości (przynajmniej dla mnie). Który to niby klub "odpuszczał" rundę zasadniczą i czaił się wyłącznie na play-off? No to teraz będziemy mieć jakieś "serpentyny" (jeden Czayka wie, czym uzasadnione), jak podczas MŚ'10 we Włoszech. Ileż zła przyniosła siatkówce tamta impreza...
Za dużo meczów, gdy dołożymy play-off? Nie ma kiedy trenować? To se trza nakupić takich zawodników, którzy nie grają w reprezentacji i przez czerwiec, lipiec, sierpień i wrzesień wytrenować ich tak, że potem bez treningu, samy graniem zawojują całą ligę. Bo trening nie jest celem samy w sobie. Trening ma słuzyć wygrywaniu meczów. I to nie mecze układa się pod trening, ale treningi układa się pod "narzucone" mecze. Zmęczenie? Wszyscy się męczą, a kto nie chce się męczyć, ten gra w Chinach. Tam się nie męczą.
I jakoś nikt nie chciał zauwazyć rzeczywistego problemu:
Mocne kluby rzeczywiście nie miewały okresu przygotowawczego. Runda zasadnicza była dla nich takim "sezonem przygotowawczym". Se "trenowały" dostarczając przy okazji kibicom mnóstwa emocji. Rzeczywisty problem został rozwiązany, ale później to rozwiązanie schrzaniono.
Jakoś nikt nie dostrzega, że w ligach amerykańskich "układ sił" po rundzie zasadniczej dość mocno znajduje swoje odzwierciedlenie w fazie play-off, czyli że jest dość "sprawiedliwie". Sensacje się zdarzają, ale przecież sport wręcz żyje z sensacji i nie jest mądre obrażać się na takie sensacje.

'Nowe ośrodki to nowi sponsorzy".
No to mamy nowy ośrodek w Zawierciu koło Częstochowy. Mamy nowych sponsorów. "Starych" było niewielu, ale już ich nie mamy. Bilans kręci się koło zera. Bo jeśli Podkarpacki Bank Spółdzielczy z siedzibą w Sanoku przeniesie swój sponsoring z Resovii na Sanok, to Sanok nie zyskuje, a Resovia traci. PBS nie udźwignie finansowanie plusligowego Sanoka, a Resovii  będzie trudniej. Jest w tym sens?
I znów "wygrywają" nasze polskie przywary - niechęć do współpracy poza własnym grajdołem. Lublin buduje swoje lotnisko zamiast te środki przeznaczyć na szybkie połączenie drogowe Lublina z Jasionką. No to se będą 2 lotniska. Se będzie plusligowy klub w Zawierciu koło Częstochowy, rozgrywający mecze w kurniku, a hala w Częstochowie będzie pusta. Jest w tym sens?
Oczywiście, że znajdzie się jakiś demagog, który będzie opowiadał głodne kawałki o zawierciańskich tradycjach siatkarskich i energii tamtejszych działaczy i sponsorów. Tylko, że jest to energia źle nakierunkowana (patrząc w szerszej perspektywie). To Częstochowa powinna przyciągać sponsorów z Zawiercia. Władze +L i PZPS-u powinny być od tego, żeby wręcz blokować (a przynajmniej mocno utrudniać) takie rozdrabnianie środków. Bo nikt nie będzie miał pożytku z I-ligowej Resovii i II-ligowego Sanoka. Wcześniej czy później oba kluby zemrą.
Jeszcze większy (rzeczywisty) problem jest w tym, że sponsoring nie może być celem samy w sobie. Sponsoring powinien być traktowany jako szansa od życia, która może się już nie powtórzyć.

Żeby było jasne: nie mam nic do Zawiercia i życzę temu ośrodkowi, żeby poszedł drogą Radomia, a nie drogą Bielska (do którego to Bielska też nic nie mam, poza tym, że nie umie przyciągnąć kibiców na swoją halę).

No to se znów ponarzekałem. Oczywiście - demagogicznie.
Zamiast pesymizmu i narzekania znacznie lepiej jest optymistycznie sprzedawać hotdogi. Tylko że ja mam większy talent do narzekania niż do sprzedawania hotdogów. I już nic na moje hotdogowe beztalencie nie poradzę.

-----------------------------------

A'propos Jurka Mielewskiego.
Czy ktokolwiek z władz ligi kiedykolwiek zaproponował Polsatowi współpracę, która miałaby na celu wspólne utworzenie najlepszej ligi świata? Czy ktokolwiek wyszedł do Polsatu z propozycją współpracy w tym kierunku?
Nie jest tajemnicą, ze wielki sport można zbudować jedynie w oparciu o telewizję.
Wyobrażam sobie sytuację, w której prezes +L zasiada przy stole z kimś ważnym z Polsatu i dochodzą do następującj konkluzji:
"Wspólnym celem jest dojście do sytuacji, w której Polsat płaci +L co rok po X milionów euro (no powiedzmy po 2.000.000 euro na klub) i jeszcze ma z tego niezły interes, czyli ma odpowiednią oglądalność. Żeby to osiągnąć +L musi:
1. .......................,
2. .......................,
...............
12. .........................
a Polsat musi:
1. ........................,
2. ........................,
............................,
12. .......................
Będziemy te punkty realizować w sposób następujący:
- w sezonie 2017/18 zrobimy........................
- w sezonie 2018/19 zrobimy........................
..........................
W sezonie 20XX/20XX+1 powinniśmy dojść do oglądalności ..............., a więc do kwoty X milionów euro za roczną transmisję z meczów +L.
Naiwne? Z punktu widzenia polaczkowatości (czyli polskich wad) - owszem. Bo przecież nienawine jest tylko oczekiwanie, że +L wydyma Polsat albo Polsat wydyma +L. Z punktu widzenia dążenia do wspólnego sukcesu i wspólnej pracy na ten wspólny sukces, już to takie naiwne nie jest.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 10, 2017, 12:50:57 pm wysłana przez repres1 »
Wenn es dem Esel zu wohl ist, geht er aufs Eis tanzen.

Slawko

  • Senior/-ka
  • ****
  • Wiadomości: 2217
Odp: Kształt rozgrywek siatkarskich w Polsce
« Odpowiedź #25 dnia: Czerwca 10, 2017, 14:19:36 pm »
Leszku  tutaj próbujesz przekonywać wszystkich do swoich racji. Tylko, czy my powinniśmy być w pierwszej kolejności adresatami tych pomysłów. Proszę, napisz do Polsatu, +Ligi, do PZPS, do klubów . Może nawet powstać ciekawy program w Magazynie Polska 2017.
Obserwując z boku, wygląda to póki co, na zwykłe bicie piany (odnosząc się z uznaniem dla Twoich argumentów), mające na celu  udowodnienie Twojej wyższości nad dyskutantami  :) .
A chyba nie o to cały czas Ci chodzi, tylko o stworzenie z +Ligi najlepszej siatkarskiej ligi świata.
Pozdrawiam i życzę wytrwałości w walce o lepszą + Ligę i wypłynięcia z pomysłami , ale już na głębsze wody, aniżeli nasze forum. :)

A :)

  • Moderator
  • Trener/-ka
  • *
  • Wiadomości: 5371
  • Semper fidelis
Odp: Kształt rozgrywek siatkarskich w Polsce
« Odpowiedź #26 dnia: Czerwca 10, 2017, 15:29:08 pm »
Prezesi i kibice muszą sobie odpowiedzieć na jadno zasadnicze pytanie. Jakiej ligi chcemy? Czy ma to być tzw. liga sprawiedliwa, w której wygrywa najlepszy czy ma to być liga tzw. Emocjonalna, gdzie bierzemy pod uwagę, iż może wygrać nie ten co jest najlepszy na przestrzeni całego sezonu. W zależności od tego, który system chcemy to tak trzeba zbudować rozgrywki. W pierwszym systemie liga jest prosta. Gra każdy z każdym i ten kto zdobędzie najwięcej punktów wygrywa. Drugi system może mieć kilka wariantów. Mogą być play off a może być tak jak w piłce nożnej podział na grupy. Amerykanie, mistrzowie sprzedawania ligi za duże pieniądze poszli w play off. I siatkówka z rozbudowanymi play off wzbudzał emocje.

W ulubionej bajce mojego syna "Auta" w finałowym wyścigu o "złoty tłok" i kontrakt sponsorski, główny bohater Zygzak McQueen tuż przed metą rezygnuje z wygrania wyścigu, aby pomóc innym samochodowi. Po wyścigu sponsor szukający nowego samochodu do swojego temu składa mu propozycje kontraktu. Zygzak jest zdziwiony, przecież nie wygrał. Na to sponsor odpowiada, iz on jest tyle w branży i tu nie chodzi wcale o wygrywanie, ale o emocje.
W tej bajce, podobnie jak Repres już jakiś czas temu pisał nie chodzi wcale o wygrywanie i kto zostanie mistrzem. Chodzi o emocje.

Wydaje mi się, iż nikt do nas pretensji nie ma jak Resovia przegra po walce. Natomiast po przegraniu meczu przez popełnienie 40 błędów własnych, to i na wyrozumiałość że strony kibiców nie ma co liczyć.

PS. O stanie polskiej siatkówki, niech świadczy iż pierwszy rozgrywający nie może obecnie znaleźć klubu. Rynek szybko zweryfikował dość brutalnie wartość Fabiana. Teraz to już szukanie miejsca, byle gdzieś zagrać. Może i Fabian będzie miał refleksje, czy pewnych rzeczy nie mógł zrobić inaczej i grać w Rzeszowie, gdzie mu "ptasiego mleka" nie brakowało. Nikt niczego nie blokuje, ale Mistrz Świata nie może znaleźć klubu.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 10, 2017, 15:50:01 pm wysłana przez A :) »

Piotras

  • Senior/-ka
  • ****
  • Wiadomości: 1942
Odp: Kształt rozgrywek siatkarskich w Polsce
« Odpowiedź #27 dnia: Czerwca 10, 2017, 16:04:19 pm »
Zaraz znajdą się tacy działacze którzy stwierdza że Fabian nie może znaleźć pracy w Polsce to znaczy że trzeba zmniejszyć limit obcokrajowców. Co z tego że poziom ligi będzie gorszy kilkukrotnie ale za to Polacy będą mieć gdzie grać za dużą kasę.

Sent from my Redmi 3 using Tapatalk


repres1

  • Moderator
  • Trener/-ka
  • *
  • Wiadomości: 6930
Odp: Kształt rozgrywek siatkarskich w Polsce
« Odpowiedź #28 dnia: Czerwca 10, 2017, 18:24:19 pm »
Leszku  tutaj próbujesz przekonywać wszystkich do swoich racji. Tylko, czy my powinniśmy być w pierwszej kolejności adresatami tych pomysłów. Proszę, napisz do Polsatu, +Ligi, do PZPS, do klubów . Może nawet powstać ciekawy program w Magazynie Polska 2017.
Obserwując z boku, wygląda to póki co, na zwykłe bicie piany (odnosząc się z uznaniem dla Twoich argumentów), mające na celu  udowodnienie Twojej wyższości nad dyskutantami  :) .
A chyba nie o to cały czas Ci chodzi, tylko o stworzenie z +Ligi najlepszej siatkarskiej ligi świata.
Pozdrawiam i życzę wytrwałości w walce o lepszą + Ligę i wypłynięcia z pomysłami , ale już na głębsze wody, aniżeli nasze forum. :)
No i tu jest pies pogrzebany. "Zwykłe bicie piany, mające na celu udowodnienie wyższości nad dyskutantami".
Nie mam zamiaru wypływać na głębsze wody. Nasze forum jest czytane, Radio Centrum jest słuchane. Wystarczy.
Pisać gdzie indziej? Musiałbym się bardzo zmęczyć, wykazując wyższość nad wszystkimi forumowiczami tego świata. Aż tak to mi się męczyć nie chce.
Jeśli nie mam daru przekonywania forumowiczów Resovii, to po co miałbym się szarpać na przekonywanie forumowiczów całej Polski? Jeszcze (przez przypadek) bym ich przekonał i to byłby dopiero kłopot.
"Bicie piany" i "okazywanie wyższości"... Dobre. Podoba mi się ta ocena.
Wenn es dem Esel zu wohl ist, geht er aufs Eis tanzen.

Carpyook

  • SSPS Resovia
  • Junior/-ka
  • *
  • Wiadomości: 843
Odp: Kształt rozgrywek siatkarskich w Polsce
« Odpowiedź #29 dnia: Czerwca 10, 2017, 18:55:34 pm »
Zaraz znajdą się tacy działacze którzy stwierdza że Fabian nie może znaleźć pracy w Polsce to znaczy że trzeba zmniejszyć limit obcokrajowców.

Nie, nie. Niezawodny Kadziu już wie, że za problemy Fabiana odpowiada Resovia, bo "Resovia nie była dla niego dobrym miejscem, ten zespół grał w takim systemie, że Fabian nie mógł się tam rozwinąć."
Źródło: http://www.sport.pl/siatkowka/7,65103,21936991,liga-swiatowa-kadziewicz-antiga-popelnil-bledy-ale-zostawmy.html#BoxSportLinkImg