Autor Wątek: Resovia Rzeszów - Warta Zawiercie  (Przeczytany 19132 razy)

MarianG

  • Senior/-ka
  • ****
  • Wiadomości: 2026
  • A2
Odp: Resovia Rzeszów - Warta Zawiercie
« Odpowiedź #10 dnia: Listopada 22, 2017, 23:10:43 pm »
Czy my dzisiaj graliśmy bez rezerwowych? Czy Śliwka, Perłowski, Dryja, leczą kontuzje? Czy może trener przysnął?
Aż prosiło się, aby zmienić beznadziejnego dzisiaj Lemańskiego, jak również Depowskiego. Dzisiaj trener nie pomagał drużynie. Nie reagował, kiedy trzeba było.

jupi_1991

  • Kadet/-ka
  • **
  • Wiadomości: 368
Odp: Resovia Rzeszów - Warta Zawiercie
« Odpowiedź #11 dnia: Listopada 22, 2017, 23:27:50 pm »
Od 3 sezonów borykamy się z tymi samymi problemami. Czyli stabilne przyjęcie i dobre rozegranie. Problem leży w koncepcji i strategii budowania składu. Jak to się nie zmieni to i najlepszy trener nic nie da. Tak jak ktoś wspominał już tutaj na forum celem powinno być miejsce w 1-6 i na to w tej chwili stać tą drużynę. A później zobaczymy co będzie w play-off. Nie oczekujmy cudów.

Zgodzę się, że w dzisiejszym meczu trener mógł bardziej pomóc drużynie i zbyt długo trzymał na boisku Lemańskiego i Depowskiego. Śliwka zapewne nie jest zdolny do gry, bo nie wierzę w takie cuda że z 1 przyjmującego stał się ostatnim wyborem.



wog

  • Junior/-ka
  • ***
  • Wiadomości: 824
Odp: Resovia Rzeszów - Warta Zawiercie
« Odpowiedź #12 dnia: Listopada 23, 2017, 07:17:59 am »
No i... się nie wygrał mecz. Bo w tej lidze nie ma drużyn, z którymi mecze się będą same wygrywały. A wczoraj trochę to wyglądało tak jakby mecz miał się sam wygrać.
Oceniać poszczególnych zawodników czy trenera nie będę. Każdy ma coś po wczorajszym meczu za uszami...

Ta drużyna może ugrać dużo. Może też dużo przegrać. Z takim podejściem i taką grą jak wczoraj na pewno nie ugramy nic.
Zaczęło to wyglądać fajnie i... kubeł zimnej wody. Mam nadzieję, że to był tylko taki jednorazowy dołek i w sibotę wracamy na tory, na których byliśmy do meczu z Radomiem...

Pablo - EWP

  • Senior/-ka
  • ****
  • Wiadomości: 2008
  • MISTRZ TYPERA 2013/2014
Odp: Resovia Rzeszów - Warta Zawiercie
« Odpowiedź #13 dnia: Listopada 23, 2017, 07:20:54 am »
Czy my dzisiaj graliśmy bez rezerwowych? Czy Śliwka, Perłowski, Dryja, leczą kontuzje? Czy może trener przysnął?
Aż prosiło się, aby zmienić beznadziejnego dzisiaj Lemańskiego, jak również Depowskiego. Dzisiaj trener nie pomagał drużynie. Nie reagował, kiedy trzeba było.
Reagował, tylko zdecydowanie za późno.  Beznadziejny Lemański powinien byc zmieniony CO NAJMNIEJ dwa sety wcześniej.  Zmiana Kedzierskiego na Lukasa tez powinna być wcześniej.  Wejscie Lukasa było naprawdę świetne tylko za późno.
Moim zdaniem jest to pierwszy przegrany mecz w tym sezonie który praktycznie w całości idzie na konto RS.
Pij sok z buraka, będziesz WIELKI:-)

mistrz2014

  • Kadet/-ka
  • **
  • Wiadomości: 334
Odp: Resovia Rzeszów - Warta Zawiercie
« Odpowiedź #14 dnia: Listopada 23, 2017, 08:07:00 am »
Napisać coś o tym meczu to tylko tyle że jesteśmy hmm "przypadkowi"
Jakoś wygraliśmy z Olsztynem, udało się wygrać z Jastrzębiem, Cuprum, ale też udało się przegrać z Treflem czy Zawierciem
Tak tak mamy nowa drużynę pitu pitu pitu ile tak będziemy się tłumaczyć? 10 kolejek minęło i dalej jest byle jak jakoś tak nijako bez charakteru
Niby solidnie w niektórych aspektach ale też bez jaj jak wczoraj.
Przegraliśmy z beniaminkiem który odniósł 2 zwycięstwo bo grał cierpliwie i czekał co nasi spartaczą.
Szczerze jest mi wstyd - za styl, za zaangażowanie, za błędy, za trenera za dRRużyne. Nie takiej Resovi oczekiwałem bo mecz można przegrać ale przegrać z charakterem a u nas wesołe jakoś to będzie.
"Lepiej już było" jakże niestety prawdziwe.

PozdRRawiam

leon

  • Senior/-ka
  • ****
  • Wiadomości: 2251
  • Czas wracać na Wyspiańskiego 22
Odp: Resovia Rzeszów - Warta Zawiercie
« Odpowiedź #15 dnia: Listopada 23, 2017, 08:44:00 am »
Dawno, a może nawet nigdy (w naszych meczach), nie widziałem:
1. Tylu piłek wpadających między naszych przyjmujących (po serwisie Warty), przy ich całkowicie biernej pozycji. Po prostu wpadało, a panowie wymownie patrzyli na siebie. Jedno, co może być "pozytywnego" w tych spojrzeniach to fakt, że każdy z tych panów miał pretensje do siebie, a nie do kolegi obok. Ale to trochę za mało, żeby wygrać mecz.
2. Tylu niedomkniętych, chaotycznych, nierównych bloków. Miliony razy nasz blok był obijany. Blok - aut...blok - aut...i tak w kółko. To, że Perła wchodzi w samej końcówce i zostaje "królem bloku" w pięciosetowym meczu...toż to komentuje się samo.

Do tego dochodzi niedokładne i przewidywalne rozegranie (naliczyłem tylko 2 ataki z 6 strefy) , kiepski atak w pierwszej akcji (przede wszystkim absolutna absencja ataku środkiem)...a zresztą...szkoda wyliczać, bo zajęłoby to zbyt dużo miejsca.
Po prostu...się miało samo wygrać, no i masz...się rypło i się nie wygrało.
Wczorajsza Resovia bardzo przypomniała mi tą sprzed roku. Albo się samo wygra, albo trzeba włożyć minimum sił, żeby się smykło. Jest tylko jedna subtelna różnica...nie ten sam potencjał, żeby sobie bez konsekwencji bimbać, bo mecze, w których byliśmy faworytem już w tej rundzie mamy za sobą.

Nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że wczorajsza porażka idzie w całości na konto Roberto. Trener zagrał tak samo słabo, jak słabo zagrała cała drużyna. Personalizacja do niczego dobrego nie prowadzi, bo...zawodnicy zagrali zdecydowanie poniżej swoich możliwości i usprawiedliwianie ich równie słabą postawą trenera jest zdejmowaniem z nich odpowiedzialności za źle wykonaną robotę. Poza Tibo i momentami Masłowskim wszyscy zagrali piach.
« Ostatnia zmiana: Listopada 23, 2017, 08:46:40 am wysłana przez leon »

Michał5

  • Kadet/-ka
  • **
  • Wiadomości: 367
Odp: Resovia Rzeszów - Warta Zawiercie
« Odpowiedź #16 dnia: Listopada 23, 2017, 09:58:53 am »
Zmiana Kedzierskiego na Lukasa tez powinna być wcześniej.  Wejscie Lukasa było naprawdę świetne tylko za późno.

Zgodzę się po części. Wejście i sam początek po wejściu był świetny i fakt, że mógł być trochę szybszy. Jednak końcówkę położył, zwłaszcza piłkami do Rossarda, tu by się przydała szybciej powrotna. Może jeszcze coś z tego seta by było bo były tylko dwa punkty przewagi Zawiercia.

Unge

  • Kadet/-ka
  • **
  • Wiadomości: 118
Odp: Resovia Rzeszów - Warta Zawiercie
« Odpowiedź #17 dnia: Listopada 23, 2017, 13:48:01 pm »
Zacznę od tego, że mecz przytrafiło mi się niestety oglądać w telewizji... Emocje były całkiem inne, a i analiza meczowa również, do tego nie wymieniłem pomeczowych poglądów z nikim, stąd może moje inne spojrzenie na wczorajszy pojedynek.
Fakt faktem, że wydawało mi się od pierwszego seta, że chłopaki wyszli jakby już było zwycięstwo, a każdy z nas wiedział, że Zawiercie to ambitna drużyna z całkiem fajną paką i mimo potknięcia na początku sezonu nikomu łatwo się z nimi nie grało. Nam również... Potknięcia zdarzają się wszystkim drużynom, a z naszym składem personalnym musimy nawet uznać wyższość beniaminka. Wieszać psów tu nie będę, bo wiecie co? Końcówkę 4 seta i całego tie breaka oglądałem na stojąco, przyklaskując sobie w rytm kibiców (tak samo jak to robił libero radomian w meczu na naszej hali podczas zagrywki swojej drużyny, razem z naszym klubem kibica :o ). Emocje mną ładnie szargały... Fajnie jest to znowu poczuć po dwóch sezonach nijakości, nawet wczoraj, w meczu z ostatnią drużyną tabeli. Jeszcze do tego utkwiła mi jedna akcja w meczu... Jak Maślak i Kędzior zderzyli się broniąc piłki na 12m. Fajnie to wyglądało. Pomyślałem wtedy o Drzyzde. Chyba nic nie muszę dodawać. ;D Poza tym mecz słaby w naszym wykonaniu i moje emocje nie usprawiedliwiają nastawienia z jakim nasi wyszli na parkiet... Resztę już powiedziano lub na pewno się powie.
« Ostatnia zmiana: Listopada 23, 2017, 15:45:59 pm wysłana przez Unge »

Majer

  • SSPS Resovia
  • Senior/-ka
  • *
  • Wiadomości: 2082
  • Resovia na zawsze w moim sercu
Odp: Resovia Rzeszów - Warta Zawiercie
« Odpowiedź #18 dnia: Listopada 23, 2017, 18:46:37 pm »
Miałem nic nie pisać, bo powiedziałem sobie że nie będę krytykował trenera (a należy mu się za wiele rzeczy, ale na razie nic o tym), będę go rozliczał za wyniki, tak jak to robiłem gdy trenerem był Kowal. Pisanie, że " wróciło Kowalowe serwowanie..." to muszę zareagować. Kowal żadnemu zawodnikowi nie narzucał jak ma zagrywać, mówił o zmienności zagrywki, jeśli jakiś zawodnik w danym dniu nie czuł się dobrze w mocnej zagrywce, Kowal dawał wolną rękę, ale jeśli nakazał zagrywać mocno, zawodnikowi któremu siedziała zagrywka, a ten nie wiadomo dlaczego pakuje flota w pół siatki, bo wydawało mu się..., to trener Kowal takiego delikwenta zje.... . Gregy69 daruj sobie wiec wpisy tego typu, jeszcze raz powtórzę, za Andrzeja nie było nakazu grania flotem, byli zawodnicy którzy mieli prać z wyskoku i tacy którzy zagrywali flota, ale dlatego,że po prostu nie mieli mocnej, miała być zmienna zagrywka, a jak miała być zepsuta to w aut, nie w pół siatki (to ostatnie trochę przerobiłem). Teraz coś jeszcze o meczu. Zgadzam się, był to najsłabszy mecz Resovii pod wodzą Serniottiego (po takiej porażce Kowal byłby już zwalniany), ale jeszcze sezon się nie skończył i jest szansa ustabilizować formę na nieco wyższym poziomie, bo w końcu trener tej klasy chyba potrafi wykrzesać z zawodników trochę więcej. Nie Zgodzę się, że Depowski zagrał najgorzej, bo przyjęcie w sumie nie miał złe, gorzej było z atakiem, ale dostawał niektóre piłki nie w tempo i musiał atakować trochę zza głowy. Próbował opierać piłkę o blok, aby powtórzyć akcję, ale nie do końca mu wychodziło, bo był za daleko od siatki i nie do końca miał nad piłką kontrolę, inni zawodnicy, z większym ograniem też mieli problemy. Wydaje mi się, że można to wyeliminować z czasem i jestem dobrej myśli co do reszty sezonu. Teoretycznie jest szansa nawet na medal, bo inne zespołu też pogubią punkty.
Jeszcze jedno, kolego bociek mógłbyś skończyć myśl: "Generalnie osoba budująca tą drużynę..." wydaje mi się że chcesz zrobić wycieczkę do obecnego dyrektora a wcześniej trenera. Masz zastrzeżenia że tacy zawodnicy jak Jochen, Rossard, Możdżonek, Lemański, Dryja, Tichaćek, Masłowski, czy nowi jak Jarosz czy Śliwka nie gwarantują lepszej gry niż w tym meczu. Winą za poprzedni sezon został obarczony trener, bo źle przygotował, źle wytrenował zawodników, teraz jest winny kto inny tylko nie trener, a to przecież on jest odpowiedzialny za trenowanie, tak pisali niektórzy forumowicze. Nie szukaj więc winy u kogoś innego, trenera rozlicz za źle przygotowaną drużynę do meczu. Ja tego nie robię, bo rozliczę go na koniec sezonu.
« Ostatnia zmiana: Listopada 23, 2017, 19:01:32 pm wysłana przez Majer »

bociek

  • Kadet/-ka
  • **
  • Wiadomości: 137
Odp: Resovia Rzeszów - Warta Zawiercie
« Odpowiedź #19 dnia: Listopada 23, 2017, 21:11:07 pm »
Jeszcze jedno, kolego bociek mógłbyś skończyć myśl: "Generalnie osoba budująca tą drużynę..." wydaje mi się że chcesz zrobić wycieczkę do obecnego dyrektora a wcześniej trenera.
Ja jestem zły bo dyrektor sportowy, czy kto tam robi te transfery powinien budować drużynę na złoto, a nie na poziom 6-10, no chyba że uważasz że ta drużyna ma potencjał na Mistrza... Ja uważam że jesteśmy składowo-potencjalnie i realistycznie jesteśmy między 6-10.