Autor Wątek: Resovia Rzeszów - Warta Zawiercie  (Przeczytany 19138 razy)

leon

  • Senior/-ka
  • ****
  • Wiadomości: 2251
  • Czas wracać na Wyspiańskiego 22
Odp: Resovia Rzeszów - Warta Zawiercie
« Odpowiedź #30 dnia: Listopada 26, 2017, 13:36:59 pm »
A może wychodźmy w końcu z założenia, że to nie sam trener, a przede wszystkim zawodnicy, muszą wykrzesać z siebie maksimum, żebyśmy załapali się do strefy medalowej. Potencjał jest taki, jaki widzimy na boisku. A "gdybanie"...jakby Jochen był taki, jak....7 lat temu, Tichy, jak we Fryderykach, Jarosz, jak za czasów swoich występów w reprezentacji, itd., etc. Co to ma wspólnego z z "tu i teraz"?!
Jeśli tej grupie graczy uda się zdobyć MP to będzie to wyczyn dużego kalibru. Bo tak zbilansowany skład, jaki mamy w tym roku, jest daleki od doskonałości.
Wnerwia mnie sprowadzanie sukcesu tej drużyny właściwie do osoby trenera.
To nie trener gra na boisku.
To nie tylko trener jest odpowiedzialny za poziom i jakość gry poszczególnych zawodników.
To nie tylko trenera zadaniem jest...wykrzesać z zawodnika maksimum możliwości na zagrywce. Trzeba za każdym razem powtarzać, że za ten element odpowiada każdy z graczy indywidualnie!
To nie wyłącznie trener tworzy atmosferę w drużynie.
I można tak wymieniać dalej, bo siatkówka to gra chyba najbardziej zespołowa z zespołowych.
Zdejmowanie odpowiedzialności z zawodników i obarczanie nią przede wszystkim trenera jest...niewłaściwe i często krzywdzące.
« Ostatnia zmiana: Listopada 26, 2017, 13:38:51 pm wysłana przez leon »

Majer

  • SSPS Resovia
  • Senior/-ka
  • *
  • Wiadomości: 2082
  • Resovia na zawsze w moim sercu
Odp: Resovia Rzeszów - Warta Zawiercie
« Odpowiedź #31 dnia: Listopada 26, 2017, 13:54:37 pm »
" To nie trener gra na boisku, to nie tylko trener jest odpowiedzialny za poziom i jakość gry poszczególnych zawodników, to nie tylko trenera zadaniem jest... wykrzesać z zawodników maksimum możliwości na zagrywce, to nie wyłącznie trener tworzy atmosferę w drużynie...". Słusznie piszesz Leon, ale gdy ja to pisałem w "obronie" Kowala, Ty pisałeś że stawiam mu ołtarzyk, tzn że teraz Ty stawiasz ołtarzyk Serniottiemu ? ;). " Obarczanie odpowiedzialnością przede wszystkim trenera jest... niewłaściwe i często krzywdzące" pełna zgoda. Tak więc chyba należą się jakieś przeprosiny Andrzejowi za te obelgi pod jego adresem. To ostatnie zdanie to nie do Ciebie Leon, ale po co ja to piszę, przecież Ty to wiesz, to do ....a nie będę pisał, aby ktoś mi nie zarzucił prywatnych wycieczek.

bociek

  • Kadet/-ka
  • **
  • Wiadomości: 137
Odp: Resovia Rzeszów - Warta Zawiercie
« Odpowiedź #32 dnia: Listopada 26, 2017, 15:00:30 pm »
Majer, z całym szacunkiem ale ta rozmowa chyba nie ma sensu, wyciągasz jakieś dziwaczne statystyki które totalnie nic nie mówią i próbujesz coś nimi udowadniać? myślę że pisalibyśmy ze sobą przez 3 miesiące i efekt byłby żaden poza stratą czasu moją i Twoją.

Lewy,
Jest bardzo dużo znaków zapytania w naszej drużynie i zbiegów okoliczności, nie wszystkie niestety zależą od naszego trenera, stąd nie chciałbym późniejszej nagonki, bo komuś się wydawało że przecież to Resovia?
Mamy całą masę zawodników o których nie wiemy gdzie mają sufit (a mogą mieć go bardzo nisko, z takiego Malinowskiego choćbyś był Rezende czy Alekna nie zrobisz Wlazłego), lub zawodników którzy ostatnie dobre sezony mieli lata temu (a lata lecą) i to zupełnie nie od niego zależy jak zagrają, czasami zwroty piękne się zdarzają, częściej nie.
Lepiej studzić zapały, tym bardziej że u nas te znaki zapytania mogą zmienić się w minusy u ich znaki zapytania w plusy.

leon

  • Senior/-ka
  • ****
  • Wiadomości: 2251
  • Czas wracać na Wyspiańskiego 22
Odp: Resovia Rzeszów - Warta Zawiercie
« Odpowiedź #33 dnia: Listopada 26, 2017, 15:44:40 pm »
Widzisz Majer, w mojej ocenie...i nie tylko mojej, byłoby najlepiej, gdyby trenerska przygoda Andrzeja Kowala z Resovią skończyła się o dwa sezony wcześniej, niż się skończyła. Byłoby to z korzyścią dla Resovii, ale przede wszystkim z korzyścią dla samego Kowala. Z trenerami tak to już jest, że w pewnym momencie ich sposób prowadzenia drużyny w danym klubie ulega...wypaleniu. Tak samo będzie z Serniottim. Chyba nikt złudzeń nie ma. To tylko kwestia dłuższego albo krótszego czasu.
Po prostu nawyki, koncepcje, relacje i w ogóle cała otoczka wokół osoby trenera robią się gęste i całe wyczucie polega na tym, żeby w odpowiednim momencie dostrzec, że nic więcej zrobić się już nie da. Nie ulega dla mnie wątpliwości, że Andrzej jest dobrym trenerem, ale akuratnie tego wyczucia jest absolutnie pozbawiony. Bo wyobraźmy sobie sytuację, w której Kowal kończy przygodę z Resovią o te dwa sezony wcześniej. Jego notowania w szeroko pojętym środowisku siatkarskim były wtedy bardzo wysokie. "Przeciągnięciem struny" sam się tych notowań pozbawił i dziś ma na pewno dużo mniejsze pole manewru, jeśli chodzi o dalszy rozwój kariery.
Czy te dwa lata temu scenariusz odejścia Andrzeja z Resovii, a...awansowanie na Jego miejsce Mieszko Gogola byłby niekorzystny? Przecież Mieszko idealnie wpisywał się w koncepcję Adama Górala. Polak, młody, już z ogromnym doświadczeniem i, jak wskazuje nieodległa historia (drugi rok Gogola w Espadonie), potrafiący poradzić sobie i z młodymi, i z tymi bardziej doświadczonymi (Tervaportti, Daff, Ruciak, Wika).
Czy Kowal nie stałby się naturalnym kandydatem na stanowisko trenera kadry po zwolnieniu Antigi? Może nie wygrałby z Fefe, ale zapewne startowałby wtedy z zupełnie innego pułapu niż robi to w stosunku do kadry teraz.
Tobie Majer, pisałem, że budujesz ołtarzyk Andrzejowi już wtedy, gdy spadała na Niego ogromna fala krytyki. Krytyki w dużej mierze uzasadnionej. Nie mylmy tej krytyki z hejtem, bo ten nic dobrego nie przynosi. Zdawałeś się wtedy nie przyjmować żadnego krytycznego zdania o Kowalu do wiadomości. I jak widzę do dziś tak masz...   

kael

  • Senior/-ka
  • ****
  • Wiadomości: 1681
  • D3
Odp: Resovia Rzeszów - Warta Zawiercie
« Odpowiedź #34 dnia: Listopada 26, 2017, 15:58:41 pm »
Widzisz Majer, w mojej ocenie...i nie tylko mojej, byłoby najlepiej, gdyby trenerska przygoda Andrzeja Kowala z Resovią skończyła się o dwa sezony wcześniej, niż się skończyła.

Zwalniać/rozstawać się z trenerem po najlepszym sezonie w najnowszej historii? To by raczej nie przeszło.
W końcu.

Majer

  • SSPS Resovia
  • Senior/-ka
  • *
  • Wiadomości: 2082
  • Resovia na zawsze w moim sercu
Odp: Resovia Rzeszów - Warta Zawiercie
« Odpowiedź #35 dnia: Listopada 26, 2017, 18:20:23 pm »
Krytykowano Andrzeja po pojedynczych przegranych meczach (teraz tego się nie robi) było wtedy po kilka, czy nawet kilkanaście stron wpisów nic nie wnoszących do dyskusji, tylko krytyka dla samej krytyki, nie pisałeś wtedy, że trener nie jest od tego, czy tamtego, teraz to piszesz, czyżbyś wtedy uważał inaczej. Ja pisałem, że będę trenera rozliczał na koniec sezonu, w tym również tak będzie. Piszesz, że nie przyjmowałem żadnej krytyki pod adresem Kowala, Ty nie przyjmujesz pod adresem Serniottiego (uważasz że porażki to nie jego wina, a może nie tylko jego), Kowal był od brania na siebie wszystkiego, Serniotti już nie. O ile wiem, to Andrzej chciał skończyć po 4 swoim sezonie i zająć się pracą doktorską, ale ktoś go namówił. Andrzej jest ambitny więc chciał jeszcze spróbować. Pewnie, że lepiej dla niego byłoby skończyć po 3 MP, ale jak pisze kael " rozstawać się z trenerem po najlepszym sezonie....", no właśnie, nikt nie wiedział, że następne będą już tylko gorsze.

Majer

  • SSPS Resovia
  • Senior/-ka
  • *
  • Wiadomości: 2082
  • Resovia na zawsze w moim sercu
Odp: Resovia Rzeszów - Warta Zawiercie
« Odpowiedź #36 dnia: Listopada 26, 2017, 18:38:44 pm »
Bociek, skoro uważasz że statystyki nic nie mówią, to już chyba doświadczenie rozegranych meczów jest jakimś odzwierciedleniem  potencjału. Ty potencjał drużyny oceniasz na podstawie swojego widzimisia, ja na podstawie doświadczenia, wiedzy, umiejętności, chyba na podstawie tych walorów ocenia się potencjał, czyż nie, a one są na naszą korzyść. Statystyki statystykami, ale doświadczenie wyniesione z ilości meczów, rozegranych akcji to podstawa do oceny potencjału, nie to, że jakiś jeden mecz wyszedł gościowi i podniecamy się że on to ma potencjał. Drugim ważnym elementem to umiejętności (również techniczne) a tymi Jochen chyba przewyższa obu atakujących Onico. Podobnie rzecz ma się ze środkowymi, umiejętność gry w obronie i bloku Możdżonka jest nieporównywalna z umiejętnościami i doświadczeniem wszystkich środkowych Warszawy. Masz jednak rację, nie ma sensu dalsza dyskusja, bo Ty nie przyjmujesz żadnych argumentów.

bociek

  • Kadet/-ka
  • **
  • Wiadomości: 137
Odp: Resovia Rzeszów - Warta Zawiercie
« Odpowiedź #37 dnia: Listopada 26, 2017, 20:13:02 pm »
Majer,
Te statystyki nic nie pokazują, wybacz.
Spłaszczanie siatkówki do numerków samo w sobie jest głupie, ale do takich sprawia że pojawia się cała masa paradoksów:

Po pierwsze promują zawodników skrajnie ofensywnych, najlepiej takich którzy są jedynymi armatami drużyny i mimo katastrofajnej skuteczności ciułają te x punktów, (Rozkład ataku w Resovii był zupełnie inny niż innych klubów gdzie często był jeden zawodnik który dostawał 60% piłek i ciułał sobie te 12 punktów).

Po drugie zupełnie nie patrzą zupełnie na wiek i obecną formę, 40 letni przyjmujący który dekadę temu grał super, a teraz siedzi na ławce i kończy karierę wygląda w nich lepiej niż młody gniewny gotowy do pozamiatania ligi i względem Twoich statystyk wybrałbyś tego dziadzia bo ma doświadczenie i większy potencjał, mimo że w ostatnim sezonie zdobył w sumie 7 punktów.

Dla zobrazowania tego posłużę się przykładem gdzie niby kosmos dzieli graczy:
Depowski - 51 meczów / 180 punktów (3,5 punkta na mecz!!) / 10 asów / 21 bloków
Murek - 292 meczów / 2463 punktów (8,4 !) / 182 asy / 254 bloku ( i to jeszcze mu spadły bo gra na libero)
Naprawdę z całym szacunkiem, ale w dzień i noc, z zamkniętymi oczami dzisiaj biorę Dominika do drużyny, jest lepszy. To jak z potencjałem?

Po trzecie liczba meczów całkowicie burzy statystyki, nawet liczba setów to robi.
Zobrazuje Ci to
Przez 2 lata jeden zawodnik wchodził na boisko z lodówki i puszczał jedną zagrywkę, miał 40 meczów i 40 zagrywek i uwaga 10 asów
Przez kolejne 2 lata grał super i regularnie i był najlepszym zagrywającym ligi miał 40 meczów 1500 zagrywek i 150 asów
i teraz dla Ciebie to jest 80 meczów 150 asów
A drugi zawodnik grał regularnie 4 lata (2 lata ostatnie słabsze) miał 80 meczów 3000 zagrywek i 160 asów.
i teraz dla Ciebie to jest 80 meczów 160 asów
Czy zawodnicy względem poziomu zagrywania są w jakiś sposób porównywalni? Wolałbyś tego co ma więcej asów?
Tak samo jest z punktami, czy blokami.

Po czwarte te statystyki zupełnie pomijają zawodników defensywnych, kryjących często dużą część boiska i trzymających przyjęcie, świetnie broniących, w drużynach które mają inny rozkład ataku i często wygrywają w 3 setach a taki zawodnik ma 70% skuteczności w 10 próbach i ciuła 10 punktów. Taki świetny Tillie będzie ustępował przeciętniakowi często atakującemu z Kielc czy Lublina z silną zagrywką, a nikt o zdrowych zmysłach by ich nie wymienił.

Można tak wymieniać i wymieniać, bo jeszcze co z trudną zagrywką która przechodzi na naszą stronę, co z trudną zagrywką z której robi się piłka sytuacyjna, lub nawet przebicie, co z blokiem pasywnym, co z grą w obronie, świetnym przyjęciem, lub nawet obszarem przyjęcia, atakiem na wyczyszczonej siatce, na pojedynczym, na podwójnym bloku czy potrójnym lub z piłek sytuacyjnych, co z piłkami kluczowymi, co z kontrami? Naprawdę myślisz że można to sobie skrócić do 3 numerków? No kurde, tak nie można, takie porównywanie jest samo w sobie śmieszne...

Mam prośbę tylko jedną, bo kocham Resovię, nie pomagaj jej radą w doborze zawodników, zwłaszcza patrząc na numerki, bo jeszcze posłuchają...


Tak oceniam na podstawie własnych odczuć, ilości obejrzanych meczów(staram się oglądać co się da) , własnego doświadczenia, oceny ich możliwości i potencjału, czasami zerkam (ale dosłownie zerkam) w statystyki, patrze na opinię innych ludzi i tak dalej i tak dalej i na takiej podstawie oceniam co kto potrafi. Inaczej wydaje mi się nie da, bo statystyki niesamowicie i totalnie zaciemniają obraz, wystarczy że mogę pokazać statystycznie że duża część zawodników pod okiem Andrzeja Kowala grała coraz gorzej? co jest totalną bzdurą.

To tyle, naprawdę tutaj dalsza konwersjacja nie ma sensu, z mojej strony zamykam ten temat.
« Ostatnia zmiana: Listopada 26, 2017, 20:23:22 pm wysłana przez bociek »

Majer

  • SSPS Resovia
  • Senior/-ka
  • *
  • Wiadomości: 2082
  • Resovia na zawsze w moim sercu
Odp: Resovia Rzeszów - Warta Zawiercie
« Odpowiedź #38 dnia: Listopada 26, 2017, 21:52:38 pm »
No i dotknąłeś sedna, Ty uważasz że potencjał Onico jest zdecydowanie większy niż Resovii na podstawie obserwacji... , chyba kosmosu a nie rzeczywistości, stąd piszesz takie brednie. Mam prośbę tylko jedną bo kocham Resovię, nie pomagaj jej radą w doborze zawodników (wg Ciebie z większym potencjałem), bo jeszcze posłuchają. Z mojej strony to również koniec dyskusji.

leon

  • Senior/-ka
  • ****
  • Wiadomości: 2251
  • Czas wracać na Wyspiańskiego 22
Odp: Resovia Rzeszów - Warta Zawiercie
« Odpowiedź #39 dnia: Listopada 26, 2017, 21:53:45 pm »
(...)
Nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że wczorajsza porażka idzie w całości na konto Roberto. Trener zagrał tak samo słabo, jak słabo zagrała cała drużyna. Personalizacja do niczego dobrego nie prowadzi, bo...zawodnicy zagrali zdecydowanie poniżej swoich możliwości i usprawiedliwianie ich równie słabą postawą trenera jest zdejmowaniem z nich odpowiedzialności za źle wykonaną robotę. Poza Tibo i momentami Masłowskim wszyscy zagrali piach.

Majer, to do Twojej wiadomości powyższy cytat. Tego samego scenariusza trzymałem się przy Kowalu.
Co do sezonu, po którym Andrzej powinien odejść...precyzuję: to sezon 2015/2016.