Ja to bym wolał, żebyśmy przestali realizować "wizje" i "strategie". Coś mi się wydaje, że wszelkie nasze wizje i strategie to pochodzą z lat 70-ych XX wieku. I to z pierwszej połowy tych lat. W dzisiejszym, zawodowym sporcie jest to po prostu paradne.
(1)Parę lat temu Skra pokazała, iż składem opartym o polskich graczy można wojować w Europie i zdominować ligę.
(2)Szczerze to dużo osób będzie kibicować zawodnikom z regionu niż bandzie najemników, dla których ten klub nie ma znaczenia. Ale, powiedzmy sobie szczerze iż najlepiej to kombinacja jednych i drugich.
1. Skra zdominowała ligę, ale w Europie to się wtedy nie nawojowała. Dominowała ligę, bo płaciła więcej niż inni. W Europie zwojowała coś, ale miała wtedy Winiarskiego, Kurka, Wlazłego, Plińskiego, Możdżonka czyli całą (z największymi gwiazdami) silną (a nie taką jak obecna) reprezentację Polski, Falaskę i "wuefistę" Nawrockiego, a później Uriarte, Conte i Marechala.
Ja też będę zwolennikiem polskiego składu w Resovii, jeśli zaczniemy konstruować ten skład od Leona.
2. Jeśli dyskusja ma mieć poważny charakter, to warto dbać o słowa. Samo określenie "banda najemników" wypacza dyskusję. Członkiem tej "bandy najemników" był Alek Achrem. Członkiem tej "bandy najemników" był Georg Grozer. Członkiem tej "bandy najemników" był Jochen Schoeps. Temu ostatniemu teraz "nie idzie", ale Alkowi też w pewnym okresie "nie szło".
"Swój - chłopak z regionu"? A znacie taki "region" na świecie, który dałby temu światu 7 siatkarzy w jednym klubie, który to klub wygrałby LM tą siódemką?
To może przestańmy bajdurzyć o tego typu "wizjach" o "strategiach", bo nie są to żadne "strategie".
Chłopaków z regionu to my możemy mieć w składzie 2. No może jeszcze ze 2 na ławce.
"Chłopakiem z regionu" to dziś jest Alek Achrem.
"Chłopakiem z regionu" mógł być Georg Grozer i może być Wilfredo Leon.
"Chłopakiem z regionu" stał się Stefan Antiga.
"Chłopakiem z regionu" może być każdy.
Jeśli "region" daje ci Wilfredo Leona, Alka Achrema czy Georga Grozera to o nich dbaj, bo, jak mówi stare przysłowie, "Szkłem się kupra nie podetrze".
Leon, Anderson, Michajłow i Bućko mają tyle wspólnego z "regionem Tatarstan", co ja z regionem Calaise - Calaise też leży w UE.
----------------------------------------
Forum zdominowała dyskusja "o wyższości trenera Serniottiego nad trenerem Kowalem i odwrotnie".
Padają argumenty w postaci "kwaśnych winogron" i "słodkich cytryn".
Można tak w nieskończoność.
Nie uczestniczę już w tej dyskusji, bo nie ma ona dla mnie wielkiego sensu.
Przyjaźniłem się (resoviacko) z Serniottim i przyjaźnię się (resoviacko) z Kowalem - nawet jeśli oni tak nie uważają.
Ani Kowal, ani Serniotti nie sprawi, że jedyny nasz dwumetrowiec na przyjęciu uderzy piłkę ponad blokiem, w 5. metr, a ta piłka po odbiciu od parkietu, gwizdnie w sufit.
Ani Serniotti, ani Kowal nie sprawili, że Jarosz posyła petardy z zagrywki.
Ani Serniotti, ani Kowal nie sprawili, że nasi rozgrywający nie wykorzystują zasięgu w ataku Możdżonka i Lemańskiego.
Trener, prezes Górski i strona internetowa są jednymi z ostatnich naszych zmartwień.
Przypomnę tylko, że Olsztyn ze Śliwką w składzie zakończył ubiegły sezon na 5. miejscu, a reprezentacja z tymże Śliwką nie awansowała do F6 LŚ. I nie jest to wina Śliwki. Wina leży po stronie tych, którzy nie dali Śliwce do pary Leona i którzy zmarnowali Kurka.
Możemy se gromadzić reprezentację Polski (tę drugą), ale wtedy szczytem marzeń będzie przejście 1/12 LM. Bo w 1/6 jakiś Juantorena, Leon, Leal, Anderson, Lucarelli, Grozer,... rozwali nas na drzazgi.
Możemy też co 2 lata zostawać organizatorem F4 LM. Podpromie na 7.000 widzów będzie pełne.
A ja wiem, że 7.000 karnetów razy 700 zł za karnet daje kwotę 4.900.000 zł. To wystarczy i na Leona, i na Grozera, czyli na "bandę najemników". A reszta niech sobie będzie według upodobań Górala.
Ludzie nie zapłacą po 700 zł rocznie? Za Leona i Grozera zapłacą.
-----------------------------------------
Michael Jordan urodził się w Nowym Jorku. Studiował w Północnej Karolinie. Sukcesy sportowe odnosił jako zawodnik Chicago.
Jeśli możesz mieć Michaela Jordana, to go bierz i nie patrz na to, czy jest z "regionu". A jeśli nie bierzesz Michaela Jordana to jesteś dvpa, a nie biznesmen sportu.
------------------------------------------
Do "bandy najemników" wypada też dorzucić Ignaczaka.