Nie można przeoczyć zachowania Jarosza i nie wnikać dlaczego tak postąpił. Całe otoczenie siatkarskie w Polsce wraz z kibicami siatkówki czeka na sprostowanie przez Jarosza i uzasadnienie takiego a nie innego zachowania, w innym wypadku tego typu sytuacje mogą mieć coraz częściej miejsce.
Pożyjemy zobaczymy. Może coś się pojawi. Nie mniej nie znajduje argumentów, aby przyczyną była np. w tym meczu. Nic nie było pomiędzy Fefe a Jaroszem. Kadra? Pewnie też nie. Jarosz był za słaby. Zresztą w kadrze nie gra od dłuższego czasu i nie za bardzo wierzę, iż nagle mu się coś ubzduralo.
Nie ma żadnych , ale to żadnych racjonalnych przesłanek, iż to jest coś innego niż przeoczenie. Reszta to bicie piany.
Jest wiele konfliktów w środowisku, ale Fefe vs. Jarosz nikt wcześniej się nawet nie zająknął.