Nie pisałem nic o Napoleonie tylko o baranie i lwach, ale mniejsza z tym
. Nie pisałem też nic o zawodnikach, którzy odeszli z Resovii i osiągnęli jakieś niesamowite sukcesy. Temu też dajmy spokój. Za to z tymi konsekwencjami to naprawdę świetny ubaw mi sprawiłeś
Poniósł konsekwencje... Dobre. Naprawdę super
Odpuszczę sobie też co zrobił/robi źle, bo jaki jest koń wszyscy widzą. Za to napiszę co zrobił dobrze, a nawet bardzo dobrze. "Ograł" Serniottiego, jak małego chłopca. Do tego cześć zawodników i sponsorów (o kibicach nie wspomnę, bo są w tym bagienku zupełnie nieistotni). Naprawdę razem z Góralem to wybitni stratedzy. Co prawda z siatkówką nie ma to nic wspólnego, ale trzeba przyznać, że rozegrali to po mistrzowsku. Serniotti tak naprawdę był bardzo naiwny, albo nie znał układów panujących w Asseco Resovii Rzeszów. Jaki wynik by nie osiągnął po sezonie i tak by się go pozbyli, żeby zrobić miejsce dla naszego "geniusza", który postanowił się zadekować na jakiś czas na nowym stanowisku. Jak do tego dodać, że jednego faceta po paru miesiącach wywalają na zbity pysk za słabe rezultaty, a z drugim za podobne wyniki podpisuje się dwuletni kontrakt to coś tu chyba jest nie halo? Oj wylało się szambo w Resovii i smród pozostanie na długo, ale jaki pan taki kram.