Transfery. Plotki, spekulacje i marzenia

[Gonzo]

A gdyby Serniotti zdobył medal, to co też by się go pozbyli. Pewnie nie. Następny sezon mocny skład i Serniotti miałby duże szanse na kolejny medal, a może i mistrzostwo. I co cały misterny układ spiskowy wziąłby w łeb. No chyba, że Górski w celu wykonania swojego głównego celu, którym jest nie sukces Resovii, lecz Kowala zrezygnowałby z tego składu i postawił na przeciętniaków. Wtedy może by mu się udało przywrócić Kowala. Bez żartów. Zgodzę się z bodajże z Represem, że Góral subiektywnie, niesprawiedliwie i stronniczo ocenia Kowala i ew. innych trenerów (Serniotti). Ma takie ,,widzimisię" i bezgranicznie wierzy w Kowala. Ale układanie takich teorii spiskowych to jest po prostu kpina.

A to, powiedzmy naiwność. Dostałby w łeb tak czy siak.

[Gege]

Nie pisałem nic o Napoleonie tylko o baranie i lwach, ale mniejsza z tym . Nie pisałem też nic o zawodnikach, którzy odeszli z Resovii i osiągnęli jakieś niesamowite sukcesy. Temu też dajmy spokój. Za to z tymi konsekwencjami to naprawdę świetny ubaw mi sprawiłeś Poniósł konsekwencje... Dobre. Naprawdę super Odpuszczę sobie też co zrobił/robi źle, bo jaki jest koń wszyscy widzą. Za to napiszę co zrobił dobrze, a nawet bardzo dobrze. "Ograł" Serniottiego, jak małego chłopca. Do tego cześć zawodników i sponsorów (o kibicach nie wspomnę, bo są w tym bagienku zupełnie nieistotni). Naprawdę razem z Góralem to wybitni stratedzy. Co prawda z siatkówką nie ma to nic wspólnego, ale trzeba przyznać, że rozegrali to po mistrzowsku. Serniotti tak naprawdę był bardzo naiwny, albo nie znał układów panujących w Asseco Resovii Rzeszów. Jaki wynik by nie osiągnął po sezonie i tak by się go pozbyli, żeby zrobić miejsce dla naszego "geniusza", który postanowił się zadekować na jakiś czas na nowym stanowisku. Jak do tego dodać, że jednego faceta po paru miesiącach wywalają na zbity pysk za słabe rezultaty, a z drugim za podobne wyniki podpisuje się dwuletni kontrakt to coś tu chyba jest nie halo? Oj wylało się szambo w Resovii i smród pozostanie na długo, ale jaki pan taki kram.

    BRAWO TY!! Zgadzam się 200%.

[Gonzo]

#Sławko, świat nie jest czarno biały, ale ma masę odcieni szarości. Po x-nastu postach dotyczących trenera chciałbym w końcu przeczytać analizę/argumenty co ten trener dokładnie zawalił. Nie drużyny, nie klub a trener. Bo argument, iż to Kowal zwolnił Serniottiego jest o kant d..  rozbić. Andrzej takiej władzy w klubie nie miał i nie ma. A jeżeli to jest jedyny zarzut do trenera to jest to bardzo słabe. Dlatego oczekuję od przeciwników Andrzej troszeczkę wysiłku i przedstawienia argumentów, co on złego w tym sezonie zrobił. Aby można było merytorycznie porozmawiać.

Ze swej strony mogę wymienić kilka rzeczy które mi się nie podobały w tym sezonie i uważam, iż miały wpływ na porażkę. I zarówno jest tam kamyczek do ogródka Andrzeja ale są też kamyczki do ogródka zawodników. Bo nie zgadzam się z twierdzeniem, iż całą wina trenera a zawodnicy nie mają swojego udziału w tym "osiągnięciu". Choć Ljubo zawsze powtarzał, iż Wygrywa drużyna, zawodnicy a przegrywa trener.

Z całym szacunkiem, ale Twoją cała orientację co się dzieje w klubie i co kto może (jaką ma władzę) to powiedzmy łagodnie... o kant d... rozbić

[SupporteRR]

A to, powiedzmy naiwność. Dostałby w łeb tak czy siak.

Ok, wygrałeś, jedynym celem Górskiego, wkładania pieniędzy Asseco i całej tej zabawy jest wypromowanie trenera Kowala. Jak zdobędzie złoto olimpijskie z kadrą to Asseco zakończy sponsorowanie Resovii. A że jest to mało prawdopodobne to możemy być spokojni o Resovię, która przypadkiem zyskuje na przedziwnym hobby Adama Górala i spółki.

[Gonzo]

Mniej więcej się zgadza. Marketingowo Góral już z Resovii wyciągnął co się dało. Teraz tylko, na przekór wszystkim i zdrowemu rozsądkowi, chce udowodnić, że jego pupil to WIELKI TRENER. Stąd też skład o wiele lepszy niż rok temu. A te parę baniek w tą czy w tamtą to nic wielkiego, bo kto bogatemu zabroni. Ale nic to. Przynajmniej się przekonamy jakiego Szulc ma floata

[SupporteRR]

Obawiam się, że Tobie tego zdrowego rozsądku brakuje, ale to nie mój problem. Jeżeli, Shulz będzie serwował floatem ,,bo tak mu trener Kowal kazał", to napiszę Ci przeprosiny pogrubioną i kolorową czcionką, ale sorry, to są brednie i rzeczy niewarte komentowania.

[Majer]

Widzisz Gonzo nie potrafisz merytorycznie napisać, co można zarzucić trenerowi Kowalowi w tym sezonie, ale anatomią człowieka operujesz niczym wytrawny chirurg. A i jeszcze jedno, zmień lepiej swojego informatora w Asseco, bo z Twoją orientacją jest jak z przypudrowaną babinką, niby z wierzchu cacy, ale ...........................

[Gonzo]

Widzisz Gonzo nie potrafisz merytorycznie napisać, co można zarzucić trenerowi Kowalowi w tym sezonie, ale anatomią człowieka operujesz niczym wytrawny chirurg. A i jeszcze jedno, zmień lepiej swojego informatora w Asseco, bo z Twoją orientacją jest jak z przypudrowaną babinką, niby z wierzchu cacy, ale ...........................

Piszesz o tej babince z Biedroniki co jej zadajesz te same "podchwytliwe" pytania odnośnie Kowala? A co do Twoich merytoryczne wypowiedzi to przez grzeczność przemilczę... Lepiej posłuchaj kolegi, który kiedyś coś Ci doradzał w kwestii wiaderka i piaskownicy

[RZW]

#Sławko, świat nie jest czarno biały, ale ma masę odcieni szarości. Po x-nastu postach dotyczących trenera chciałbym w końcu przeczytać analizę/argumenty co ten trener dokładnie zawalił. Nie drużyny, nie klub a trener.

Oj Abdull, Abdull....
Ty nie wiesz co trener zawalił?
Nie widziałeś jak to Marcin Możdżonek wstał i się pofatygował, żeby Olek Śliwka wrócił na boisko za Elvisa w meczu z Olsztynem? Bo se trener zapomniał, że Elvis przeszedł do pierwszej linii, a tam go być nie powinno. Trener se zapomniał, a Elvis zaatakował na miarę swoich możliwości czyli piłka dla Olsztyna. I wtedy się trener ocknął i zrobił tę zmianę.
I takich decyzji można wymienić wiele. Tu znaczące jest, że nawet oaza spokoju nie wytrzymała i wyszła z siebie.

[repres1]

Skoro takich decyzji można wymienić wiele, to poproszę o 6.
Nawiasem mówiąc, pokonaliśmy Olsztyn w rundzie zasadniczej, gdy w składzie Był Krastins, a nie było Śliwki.