Wydaje mi się, że "sokole oko" jest lepsze - nie pozostawia pola do spekulacji, czy piłka się ugięła czy nie 
Ale reszta jak najbardziej na (nomem omen) PLUS 
Sokole oko w siatkówce nie wygląda tak jak w tenisie. Tak przynajmniej mówili komentatorzy, że to sędzia ogląda powtórkę i klika na tablecie domniemane miejsce odbicia piłki. Więc jego ocena może być różna. U nas w lidze kibice mogą ocenić sami czy sędzia dobrze ocenił challange czy nie.