Dostałeś w innym d wątku pytanie. Odpowiesz?
Wydaje mi się, że kwestie czego oczekiwał bym po zmianie kierownictwa klubu poruszałem nie od dziś, bo co najmniej od paru lat. W takim razie bardziej wprost:
Po pierwsze - od nowego kierownictwa oczekiwałbym dogłębnej ale szybkiej analizy, co spowodowało obecny kryzys - ściśle sportowy i nie tylko, bo chociażby wizerunkowy.
Bez tego żadna zmiana trenera nie wystarczy. Widać, że obecne kierownictwo nie wie o co chodzi, więc jak ma walczyć z kryzysem?
Po drugie - proponowałbym zatrudnienie w klubie fachowców a nie kolegów. Moje (i innych kibiców) obserwacje z zewnątrz ale także co nieco od środka pozwalają mi stwierdzić, że w wielu sprawach panuje tam amatorka. Nie chce mi się przytaczać kompromitujących anegdot.
Po trzecie - konieczna jest poprawa relacji z kibicami. Klub ma najlepszych fanów na świecie: znających się na siatkówce oraz oddanych swojemu klubowi i pełnych inicjatyw - choć to akurat do czasu, jak widzimy.
W tym celu prezes klubu mógłby powołać radę kibiców (tych z KK oraz z forum), z którą by się spotykał np. co kwartał. Warto korzystać z ich mądrości, choćby nie zawsze się z nimi zgadzając. Choćby po to, by wyjaśniać kwestie, które się pojawiają na tym forum. Bo przecież na nic nasze dyskusje, postulaty, problemy, gdy one zaczynają się i kończą na forum.
Po czwarte - inauguracja sezonu powinna być świętem klubu, zawodników, kibiców. Okazją do przypomnienia historii Resovii, czasem inicjacji nowych zawodników (mam tłumaczyć jak ważne są takie obrzędy?), pretekstem do przetrenowania dopingu pod kierownictwem KK no i momentem integracji zawodników z kibicami - w części mniej oficjalnej imprezy.
Wreszcie klub powinien szanować takich kibiców jak choćby Wojtek, który przygotował dwie wspaniałe akcje na Podpromiu. Klub docenił to, np. wręczając mu karnet na kolejny sezon?
A może docenił grupkę wariatów, którzy przybywali z daleka na Podpromie, by rozkręcać doping przed meczem i do końca nie wiedzieli, czy się dostaną do środka? Wiesz coś o tym?
To tylko kilka postulatów. Są i inne - ale póki co to wystarczy.
Na koniec dziękuję tym kibicom, którzy mają odwagę mówić wprost, że król jest nagi. Trzymajmy się! Wierzę, że doczekamy się lepszych czasów ale trzeba się bić o swoje racje, także na tym forum, wbrew jawnym tchórzom i lizusom oraz mędrkom-krętaczom, którzy są za a nawet przeciw.