Dryję rozumiem. Stracił sezon. W zeszłym miał propozycje do Włoch. Teraz zrobił krok w tył i mam nadzieję, iż zmiana otoczenia pachnie go do przodu.
Maslowskiego nie rozumiem. Po to w niego inwestujemy aby był lepszy. A my mu teraz zasadzamy kopa do innego klubu. To jest chyba ostateczne pożegnanie z koncepcją Igły z grudnia o swoich zawodnikach. Właśnie pozbywamy się tego najbardziej oddanego.