Transfery- spekulacje, marzenia, wolne wnioski

[dzidek]

Kombinuj dalej

Ja tam bym już nie kombinował więcej 
Jak dla mnie, to w końcu, przez te transfery - zaczynając od Trenera, na forum trochę optymizmu zagościło i zaczęliśmy widzieć szklankę do połowy pełną.
Szkoda by było, przez narzekanie znowu ją mieć do połowy pustą 

[leon]

I do połowy tej szklanki byliśmy zgodni. Skład praktycznie zbudowany. Trener, który budzi zaufanie i nadzieję.
No ale my nie możemy nie kombinować.
Mieliśmy koncepcję budowy składu wokół nowego trenera i...Komendy. No i nagle znowu koncepcja uległa zmianie.
Na co innego się z Marcinem umawiamy i co innego robimy.
Butryn przyszedł na tej samej zasadzie. Na czym sprawa stanie? Zobaczymy. W każdym razie już smrodek się unosi.
To nie narzekanie dla narzekania. To obawa, że coś ma szansę się odrodzić...pójść inną drogą niż w ostatnich latach...ale kolejne działania temu przeczą.

[dzidek]

Tak, Twoje argumenty są słuszne, ale pomyśl co by było gdybyśmy nie "wzięli" Fabiana, a zgarnął by go inny zespół - Skra/Warszawa/Ślepsk/wstaw dowolną nazwę,
a informacja, że mógł przyjść, że był wolny, że lubi Rzeszów by się rozeszła (a na pewno to wypłynęła) - wtedy pojawiłyby się argumenty "mogliśmy brać a znowu nie wykorzystaliśmy szansy", "to byłby idealny duet z Komendą", itd.
Wyobraź sobie, że nagle Leon jest "wolny" i jest spora szansa go do nas zakontraktować - to mamy sobie odpuścić bo na co innego umówiliśmy się z Szerszeniem, Rafałem, Cebulijem ?!?

...i myślę, że Fabiana można stawiać już na tej półce zawodników, jeżeli na której pojawia się okazja, to nieroztropnie byłoby z niej nie skorzystać

[reeman]

Jeżeli chcemy, żeby było inaczej niż dotychczas to musimy się zgodzić, że to trener ma mieć wpływ ma skład, a nie menager ( vide poprzedni sezon zaciąg katowicki ze stajni Michalaka). Komendę,  Butryna, Kosoka, Krulickiego to chcieli Gruszka i Ignaczak, których już w klubie nie ma.
Guliani ma odpowiadać za wyniki to chce mieć wpływ na skład, to że chce graczy lepszych niż gorszych to tylko dobrze o nim świadczy. Koronawirus spowodował, że na rynku pojawili się gracze, którzy jeszcze w marcu byli niedostępni, trzeba korzystać z okazji. Butryn może dobry jest na Radom, ale nie wiadomo, czy dobry na Resovię, bo presja, klub., etc....  Jeżeli bierzesz zawodników z Katowic,  to grasz jak Katowice.
Ja chciałbym, żeby mój klub grał o najwyższe cele, jeżeli to nie jest możliwe, to przynajmniej nie chciałbym się za naszą grę wstydzić.
Najważniejsza różnica jest taka, że trener będzie miał cały skład do dyspozycji od początku przygotowań i nie będzie tłumaczenie, że nie zgrani, nie ma taktyki, itp i może nie będzie osławionego "listopada" czego wszystkim kibicom życzę,  pewnie zobaczymy to tylko w TV.

[ollo0]

Szalupa podobno ma wybór miedzy RR a Warszawa ciekawe tylko za kogo on ewentualnie u nas

[Kiko1905]

Szalupa podobno ma wybór miedzy RR a Warszawa ciekawe tylko za kogo on ewentualnie u nas

Oby wybrał stolicę.

[mumcio]

A ja coś przeczuwam Kurka na atak ! Grebenikow na libero przy zagranicznym środku - piękne marzenie zgodne z tematem dyskusji

[ElBicho]

Dużo tych newsów transferowych w ostatnich dniach. Nie da się ukryć, że klub ruszył na rynek transferowy i chce się jeszcze dozbroić. Dziś przeczytałem takie info, że może być jeszcze jeden duży hit transferowy i nie wynikało z tego, że może chodzić o Szalpuka czy Konarskiego (pewnie tematy tych graczy również istnieją, dużo ludzi o tym wspomina). Trochę ciężko przewidzieć jak to "polowanie" się zakończy, ale liczę, że trener Giuliani ma sytuację pod kontrolą i dobiera takich zawodników, których uznaje za pasujących do swojej wizji. Trzeba poczekać, aż klub zamknie kadrę i wtedy poddać jakiejkolwiek ocenie wszystkie ruchy.

[Resofan]

A ja coś przeczuwam Kurka na atak ! Grebenikow na libero przy zagranicznym środku - piękne marzenie zgodne z tematem dyskusji

ja wiem, że jedna z części tytułu tego działu dyskusji dopuszcza takie dywagacje, ale są jakieś granice a abstrakcji 

[leon]

@leon
Masz trochę racji i po części się z Tobą zgadzam, ale na pewno nie z tym, że podążamy tą samą drogą co w latach ubiegłych.
Jest jedna, ale za to bardzo istotna i zasadnicza różnica - budowę drużyny zaczęto od trenera, i to trenera "z nazwiskiem", który daje duże szanse na wynik. Czy wypali - nie wiem i nikt tego nie wie, ale przyznaj, że szanse na sukces z Giulianim są znacząco większe niż z Gruszką. Dodatkowo trener ma chyba dużo do powiedzenia przy budowie składu, bo Grzyb w Radio Centrum powiedział, że Drzyzga w Resovii to wynik silnych nacisków Giulianiego.
Co do kontraktowanych zawodników, to też widzę różnice. Ci, co na razie zostali ogłoszeni to nie przyblakłe 35-cio letnie gwiazdy po kontuzjach, ale zawodnicy w wieku najbardziej optymalnym do gry w siatkówkę. Nie sądzę, żeby Drzyzga, Szerszeń czy Cebula byli już "wypaleni" i im się nie chciało, a przynajmniej nie przy Giulianim.

Zgadzam się z Tobą po części w jednym - ten sezon to jeszcze nie czas walki o medale, tylko ja wiedzę inne tego przyczyny. Teorie o tym, że gwiazdom się nie będzie chciało, a zawodnikom na dorobku będzie, wsadzam między bajki. W Zenicie Kazań czy Modenie grają nie takie gwiazdy jak u nas i im się chce. W ZASKS-ie i Skrze również. Tak więc jest to tylko kwestia doboru charakterologicznego i przede wszystkim osoby ich prowadzącej, czyli trenera, który te chęci z nich musi wydobyć.
Ja się obawiam tego, że zakontraktujemy gwiazdy i ta nowo budowana całkowicie od podstaw drużyna pod presją wyniku (no bo jak są gwiazdy za ciężkie pieniądze, to musi być wynik) będąc kompletnie nie zgrana, polegnie. Ja bym ten sezon poświęcił na zgrywanie kręgosłupa drużyny, a większe nazwiska (jedno, dwa) dokooptował w przyszłym roku. W tym roku co ugrają to ugrają, a atak na medale czy MP odłożyć na później jako bezpieczniejszy wariant. No, ale zobaczymy, jak się potwierdzi nazwisko Boyera czy kogoś na tym poziomie, to będzie oznaczało, że idziemy "na całość". Trochę ryzykownie.

No to obawy mamy podobne. Ale jednak trochę różnimy się w ocenie pewnych faktów.
Widzisz, nie jest tak, że nareszcie zaczynamy od trenera z nazwiskiem. Całkiem niedawno mieliśmy Serniottiego. On też dostał "gwiazdy" do oszlifowania. Tyle tylko, że czasu miał za mało, żeby te szlify wykonać.
Wniosek...zasada działania pozostała ta sama. Dziś umawiamy się na dwa sezony z założeniem, że w pierwszym szlifujemy i dobieramy/wymieniamy odpowiednie ogniwa (tak przewidywała umowa z Serniottim), a po 6 kolejkach pierwszego z tych sezonów zmieniamy te zasady i żądamy natychmiastowych wyników.
Teraz umawiamy się z kilkoma zawodnikami na jakiś plan działania, a po miesiącu...w cholerę...zmieniamy wszystko i odwracamy o 180 stopni.
Może Gulliani się w naszych sposobach zarządzania połapał i od razu wyczuł, że nie będzie miał drugiej szansy, którą mu obiecano. Ma szansę tu, teraz i w tej chwili. Więc działa i idzie na całego.
Pamiętam dobrze lament, jaki przeszedł przez to forum, kiedy jeden z agentów olał podpisany z nami kontrakt. Zostaliśmy wtedy z ręką w nocniku. Teraz z tym agentem robimy ponownie interesy dokładnie na jego zasadach, czyli tych, które tak jeszcze niedawno krytykowaliśmy. Bo przecież Fabian pochodzi z jego stajni.
Od dawna wiadomo, że wielu nie chce do nas przychodzić.
No to teraz to grono jeszcze się rozrasta...a nasze pole manewru się zawęża z roku na rok.

No i na koniec zgoda...też myślałem, że na jeden sezon upuścimy trochę powietrza z tego balonu. Kibice nie będą się tak nakręcać na wynik tylko na podstawie składu. Wszyscy odetchniemy. Tymczasem już mówimy o tym, ze z takimi graczami to my na pudle musimy być...

No to jak to jest z tą drogą...jest taka sama?