No cóż, ZAK-sa/Kaczmarek wczoraj zagrali kosmicznie. Nie ma wstydu za tą porażkę. Niepokoi natomiast zjazd formy Cebulja, mam nadzieję, że to tylko jednodniowa niedyspozycja. Po grze Niko, też się da zauważyć, że jeszcze ma chłopak z tyłu głowy kontuzje brzucha, zwłaszcza w bloku skacze jakby na "pół gwizdka". Byleby tylko wszyscy chłopcy byli zdrowi to jeszcze dadzą nam dużo radości w tym sezonie.
Niko powiedział w wywiadzie dla Nowin, że może atakować tylko piłki, które ma przed sobą, czyli ma pewne ograniczenia ruchowe. Jeśli będzie w końcu zdrowy, to ja jestem spokojny o jego grę. Nie wiadomo też czy Cebulj jest już w pełni zdrowy, choć muszę przyznać że jego kiwki doprowadzają mnie do szału - kiwa tak że wszyscy na boisku wiedzą o tym jeszcze przed wykonaniem.
Dude, to fakt ostatnio lepiej serwujemy na wyjazdach, dziwne, bo w piewrszej części sezonu było odwrotnie.
Zaksa zagrała świetny mecz, ciężko byłoby wygrać nawet przy naszej lepszej dyspozycji. Teraz kolejny ważny mecz z Warszawą.