Zgadzam się z Kablem. Znowu poszukali kozła ofiarnego. Byle nie trenera, bo to nie Kowal, w którego można było walić jak w bęben.
I to są niby kibice, którzy sami doprowadzili swoim hejtem do stanu w jakim jest Resovia i muszą się usprawiedliwiać wykrętami w które sami nie wierzą.
Polecam serial Ostatni Taniec o historii życia Jordana. Nic nie może wiecznie trwać i wszystko prędzej czy później musi się skończyć. Pewne rzeczy się kończą. Tak i historia Andrzeja też się zakończyła. Czasem mam wrażenie, iż trochę za późno. Bo dużo złego działo się w ostatnim sezonie pracy a powrót to już zupełne nieporozumienie. I abym nie został źle zrozumiały, Andrzeja nadal uważam za najlepszego polskiego trenera. Ale, pewne rzeczy powinny się skończyć. Jak śpiewa Perfect trzeba wiedzieć kiedy zejść ze sceny.
Co do Alka to wrócił w nowej roli. Ale też miał przerwę w pracy dla Klubu.
Prawdę piszecie, iż nowy sezon zaczynamy od nowa. Budujemy drużynę na Fabianie ale mimo wszystko chyba za dużo.