Wiem, że to dopiero 2 kolejka ale z drugiej strony wczorajszy mecz niczym w soczewce pokazał jak ten sezon będzie prawdopodobnie wyglądać w naszym wykonaniu. Po kolei. Moje analizy, wnioski i spostrzeżenia, z którymi oczywiście nie wszyscy muszą i będą się zgadzać.
1) wczorajszy mecz obnażył do szpiku kości moje przedsezonowe obawy, tj. bardzo słaba jakość przyjęcia i brak prawego skrzydła;
2) na prawym skrzydle to my jesteśmy w dużoooooo większej i głębszej dvpie niż przypuszczałem przed sezonem (dopiero 5 set sezonu a Alberto słusznie już podjął decyzję - w świetle kontuzji Buckiego - o grze na 3 przyjmujących);
3) po wczorajszym meczu na 98% uważam że Muzaj to jednak nie jest wynalazek Alberto Giulliani. Chciałbym wiedzieć co za dyletant jeszcze na długo przed półmetkiem ubiegłego sezonu) postanowił sprowadzić Muzaja i pozwolić odejść Karolowi. Dodatkowo, nie jest tajemnicą poliszynela że Kuba Bucki o dawien dawna ma problemy z kolanami i nie jest zdrowotnie w stanie pociągnąć całego sezonu. Komu przeszkadzała para Butryn-Bucki ?
4) na przyjęciu jest bardzo duży potencjał w ofensywie (o ile FD się poprawi, bo te piłki na lewe wołają o pomstę do nieba - nawet Szerszeń wczoraj kilka razy był zmuszany do kiwek), ale jakość przyjęcia jest i będzie bardzo słaba. I w tym miejscu muszę napisać to czego do tej pory głośno nie mówiłem, lecz od dawna mówię sobie w duchu: SZERSZEŃ NIE POTRAFI PRZYJMOWAĆ. Sad but true
. Przyjmuje słabiej od Klemena i Deroo, a to już nie lada sztuka
5) Zatorski Zatotrskim, ale nawet on jeden nie zbawi nas w przyjęciu. Zwłaszcza jak przeciwnicy inteligentnie będą omijać go na zagrywce (tak jak wczoraj GKS)
6) Alberto wyłamuje się (na szczęście) z włoskich stereotypów i nie trzyma się kurczowo oklepanych schematów (mimo braku Buckiego nie pierdzielił się i ściągnął Muzaja decydując się na grę 3 przyjmującymi). I to jedyny mały plusik wczorajszego meczu;
7) kawał roboty przed AG i całym sztabem trenerskim, również w zakresie organizacji gry w obronie (wygląda to na razie równie słabiutko).
8. Ten sezon będziemy grać bez prawego skrzydła.