Wygraliśmy trzeci mecz z rzędu.
W ubiegłym sezonie, po trzech kolejkach mieliśmy już za sobą porażkę w Katowicach.
Mam wrażenie, ze w tym sezonie o czołówkę tabeli powalczy 5 klubów: JW, Zawiercie, Zaksa, Skra i Resovia. Jest zbyt wcześnie, żeby rozpisywać się o play-off.
Mecz z Suwałkami napawa mnie optymizmem głównie dlatego, że pokazał nasz szeroki skład.
1. Kuba Bucki nareszcie zagrał cały mecz i zagrał bardzo dobrze. Dla mnie był mvp. Stał się prawdziwą wartością dla zespołu.
2. Miałem wątpliwości co do formy Rossarda. Okazało się, że nie jest źle. W zagrywce było nawet bardzo dobrze, a i w przyjęciu oraz obronie było całkiem nieźle. Wejście Tibo uporządkowało naszą grę.
3. Potera wytrzymał presję meczu. Może nie był to rewelacyjny mecz w jego wykonaniu, ale możemy liczyć na jego dobrą postawę.
O pozostałych "rezerwowych" jakoś jestem spokojny.
Czyli znów mamy szeroki skład. To ważne, bo sezon będzie bardzo wyczerpujący. Chyba tylko JW dysponuje tak szerokim składem.
Duży plus dla Jasia Kozamernika. W ubiegłym sezonie był jak dziecko we mgle. Zapamiętałem go wyłącznie z dwóch bloków w Lubinie. Później jakoś nie dał mi się dobrze zapamiętać. W tym sezonie jest od początku pożyteczny dla zespołu. Brawo Jasiu!
Czekam aż odnajdzie się Klemen, bo na 5 ataków cztery razy kiwa, a w obronie jak nie było z niego pożytku, tak nie ma nadal. Dobrze, że w zagrywce jest pożyteczny.
Powtórzę swoją tezę: do wygrania finału MŚ'22 zabrakło Polsce Fabiana w składzie.
Fabian, klucz do Twoich sukcesów (czyli do naszych sukcesów - kibiców Resovii i Polski) tkwi w Twojej głowie. Prowadź do zwycięstw, bo stać Cię na to.
Teraz wyjazd do Lubina.
Wciąż musimy pamiętać, że gramy w naprawdę mocnej lidze. Zaryzykuję twierdzenie, że w najlepszej lidze świata. Nie chodzi o nazwiska, ale o to, że wszystkie zespoły są poukładane na bardzo przyzwoitym poziomie. W każdym ma kto grać. Nikt się przed nikim nie położy i o każde zwycięstwo będzie trudno. To nie są banały. To są realia naszej ligi.