Bardzo trudno ogląda mi się nasze mecze w Lubinie. Nie wiem, co ta hala ma w sobie, ale nasza gra wygląda tam topornie. Nie mogę sobie przypomnieć meczu w Lubinie, w którym gralibyśmy poprawnie i swobodnie. To oczywiście tylko moje wrażenia.
Jest się z czego cieszyć, bo chyba "wyprowadziliśmy z domu kozę" (nie chcę powtarzać starych kawałów) i zdobywamy komplety punktów w meczach, w których powinniśmy zdobywać komplety punktów.
Kuba Bucki potwierdza, że jest wartościowym zawodnikiem.
Jasiu Kozamernik bez punktowego bloku.
Klemen Cebulj mvp - zagrał dobry mecz.
Martwi mnie współpraca Klemen - Fabian. Grają z sobą już trzeci sezon, ale wciąż nie wygląda to dobrze, wciąż pojawia się dużo "niedolotów" i "przelotów" (to też tylko wrażenie).
Gramy dobrze, ale jeszcze nie typowałbym nas do zdobycia mistrzostwa Polski. Jeszcze dużo pracy przed nami.
Sezon będzie bardzo długi. Dobrze, że ma kto grać. Dobrze, że zawodnicy mogą leczyć drobne urazy i ma ich kto zastąpić, bez szkody dla wyniku.
Liga znów jest mocna. Niektórzy przegrywają, ale i tak wygrać z nimi nie jest łatwo.
Nikogo nie należy lekceważyć. Naprawdę nikogo!
Teraz Bełchatów. Patrząc na grę - nie jesteśmy faworytem. Patrząc na zagrywkę - jest kim i czym wygrać.