Warto obejrzeć powtórkę.
4 błędy w ataku Karol popełnił w III secie, czyli w secie wygranym przez Olsztyn.
Statystyka zakłamuje obraz meczu.
O poziomie gry nie decyduje liczba błędów w ataku. Czy piłka przejedzie po opuszku palca blokującego ("genialny atak"), czy o milimetr ominie palec ("błąd"), to ma świadczyć o poziomie gry? Nie. to jest zwykły przypadek. Czy piłka o milimetr ominie linię, czy się z nią zetknie, to też zwykły przypadek, a nie "poziom gry".
Będę powtarzał 2 cytat sprawozdawców z naszego meczu półfinałowego PP z Bydgoszczą (chyba 2013 rok):
"Znakomity atak Antigi. Piłka po bloku wychodzi na aut. Stefan zagrał jak profesor". "Szczęśliwy atak Achrema. Piłka po bloku wychodzi na aut. Achrem miał dużo szczęścia". Obie sytuacje były identyczne.
Czy my gramy słabiej? Słabiej zagraliśmy w Jastrzębiu i to za sprawą przyjmujących. Nawet niezbyt skuteczny Kuba Kochanowski zagrał (moim zdaniem) dobrze. JW w ciemno skakał do niego podwójnym blokiem, bo wiedział, że przyjmujący w ataku są słabi. Po wejściu Rossarda do prawdziwego grania nie niepokoję się o naszą formę. Nawet ewentualnej porażki w Lublinie nie odbiorę jako spadku formy. Lublin stać na bardzo dobrą grę.
--------------------------------------------
Nie widzę ani jednego mocniejszego punktu w składzie JW w porównaniu do Resovii (na ławce też). Tylko od nas zależy, czy z nimi wygramy.
Byłbym daleki od lekceważenia Zaksy, zwłaszcza, gdy potwierdzą się pewne pogłoski. Ale i bez tych pogłosek Zaksa gra znakomicie. To świetnie poukładana drużyna.
W fazie play-off dotychczasowe porażki nie będą miały żadnego znaczenia.