Resovia : Cuprum Lubin

[alfreda]

Rzeczywiście kompromitacja to za mocne, lepszym byłoby słaba koncentracja i myśl, że można łatwo bez pełnego zaangażowania zdobyć 3 pkt a tymczasem Cuprum zagrał bardzo agresywnie na zagrywce i świetnie bronił i zasłużenie wygrał. Dla Nich ta wgrana to ogromny sukces i radość.

[kael]

Agresywna gra na zagrywce skończyła się 30błędami serwisowymi... Na prawdę nie ma co tworzyć narracji że Cuprum zagrało jakiś dobry mecz bo tak nie było. My zagraliśmy słabo, ale nie na tyle żeby tego nie przepchać, tam były 3 meczowe? Dla tego uważam że ten wynik jest kompromitacją.

Generalnie to wygląda trochę tak jak by w Warszawie zagrali za dobrze i poszedł jakiś ostrzejszy cykl.

[Resofan]

Generalnie to wygląda trochę tak jak by w Warszawie zagrali za dobrze i poszedł jakiś ostrzejszy cykl.

Też podejrzewam, że trochę zawodnikom "przykręcono śrubę", choć niekoniecznie w związku z meczem w Warszawie.
Wiadomo, że nikt przegrywać nie lubi i ja też wychodząc z hali byłem trochę wkurzony, ale z drugiej strony poczułem trochę ulgę. Trudno cały sezon grać na wysokim poziomie i zwykle drużyna łapie w pewnym momencie "doła". W przypadku Resovii było to zwykle w listopadzie. W tym roku tego "doła" tak naprawdę jeszcze nie było i już zaczynałem się martwić, żeby nie przyszedł na play-off. Tak więc jeśli miał kiedyś przyjść, to teraz jest akurat dobrym terminem. Szkoda tylko ewentualnej porażki ze Skrą w niedzielę, bo akurat z nimi szczególnie nie lubię przegrywać. Miejmy nadzieję, że (jak mówił trener Kowal) forma przyjdzie na play-offy.

[repres1]

Nie ma co dorabiać ideologii do faktów. Nie byliśmy przygotowani do meczu.
Gdzieś od połowy I seta patrzyłem na prędkościomierz zagrywki. 100 km/h przekraczał jedynie Kuba Kochanowski (bodajże trzykrotnie). Maksimum 103 km/h. Defalco zagrał około 100 km/h dopiero w ostatniej swojej zagrywce w V secie. Raz udało się to Rossardowi.
Z tak grającą Resovią nawet I-ligowy średniak dałby sobie radę.

[kael]

Z tak grającą Resovią nawet I-ligowy średniak dałby sobie radę.

Tak grająca Resovia miała 3 meczowe w górze, z podobno grającym świetnie Lubinem...

Musiał bym oglądnąć ten mecz jeszcze raz (a nie mam ochoty) bo dalej nie wiem jak oni to przegrali.
Z serwisem średnio było już z Lwowem i Suwałkami.

[alfreda]

Jeżeli ważnych piłek nie kończy nawet Defaco to na Muzaja czy innych nie ma co liczyć . Jak ważny to zawodnik i Jego gra to przekonaliśmy się po tym meczu.

[repres1]

Lubin zagrał poprawnie. I-ligowy średniak, który z zagrywki dostaje same prezenty pewnie też jest w stanie zagrać poprawnie.
Zobaczymy jak zagra Skra przy naszej słabej zagrywce. Zdziwię się, gdy Jasiu Kozamernik zacznie skakać w ciemno do Bieńka czy Kłosa. W meczu z Lubinem wpadł na ten pomysł dopiero po koniec, a i to nieskutecznie.

[kael]

Zobaczymy jak zagra Skra przy naszej słabej zagrywce.

A to jest akurat proste do przewidzenia, Bieniek dostanie 25 piłek, Kłos 16, skończą mecz na 70% skuteczności.

Ja liczę że w tych ostatnich meczach troche siedziała strona mentalna i grali żeby wyklepać wynik jak najmniejszym nakładem sił, a na Bełchatów wyjdą naładowani jak na Warszawe.