Tak jak poprzednik zauważył, problem z zagrywką to nie jest problem który pokazał tylko ten mecz.To się ciągnie od paru meczów. Skra i tak ma fatalne przyjęcie więc przy nich cudów na zagrywce nie trzeba robić żeby ich ruszyć w tym elemencie. Generalnie jest u nas od jakiegoś czasu lekki regres formy. Trochę to niepokojące bo to nie czasy Kowala, że jakimś cudem robiliśmy strzał formy na play-off. Czas najwyższy żeby forma powoli szła do góry bo wchodzimy w decydującą fazę sezonu.
A przeciwnicy nie odpuszczają. Na dzisiaj nie widzę nas z medalem. Chyba, że posypie się Kovacevic w Zawierciu.
Mecze z czołówką brutalnie nas weryfikują
Tylko z Zaksą u siebie udało się wygrać. Ale tamta Zaksa z początku sezonu bez Bednorza, a ta dzisiaj, to dwie zupełnie inne drużyny. Dla mnie w tym momencie są faworytem do złota.