Mija 2 lata od ćwierćfinału (niestety dwumecz) 20/21.
------------------------------------------------------
Gdybym miał wybierać ćwierćfinalistę dla Resovii, nie wybrałbym ani Warszawy, ani Gdańska. Reszta jest mi obojętna. Nie będzie łatwo ani ze Skrą, ani z Olsztynem. Suwałki, Nysa czy Lublin to też klasowe zespoły. Cenię je trochę niżej niż dobrze grającą Skrę, ale nie zamierzam ich lekceważyć.
Jeśli Lublin wygra w Lubinie, w ostatniej kolejce może być bardzo emocjonująco. Jakoś nie wierzę, że Olsztyn zdziała cokolwiek w Bełchatowie.
My naprawdę nie powinniśmy kalkulować, tylko, w miarę możliwości, wygrywać.