Ufff, ten mecz wygrała Resovia, a nie przegrało Zawiercie.
Nie chcę myśleć, jaki byłby bilans po trzech meczach, gdyby zabrakło Louatiego. Francuz niby nie ma cyferek, ale z nim gra wygląda po prostu lepiej.
Klemen mógłby odpocząć od przyjęcia, bo dobrze mu idzie w ataku, kiedy nie musi mierzyć się z serwisami rywali.
Kiedy Jakub Kochanowski wstrzelił się zagrywki, to poczułem, że będzie dobrze.
Choć warto pamiętać, że goście bez trzech podstawowych zawodników mogli i powinni to wygrać do zera. Zaksa a zwłaszcza Jastrzębski takiej słabości jak w pierwszych dwóch partiach nie darują...