Play-offy: AZS Olsztyn - Resovia Rzeszów

[daniel75]

 Jestem na każdym meczu, ( mimo, że do rzeszowa mam 40 km), jednak proszę nie mówcie, że miejsce 5 jest sukcesem. To jest porażka i każdy obiektywny kibic przyzna mi rację.
Trener super, zawodnicy także, działacze na poziomie więc zabrakło szczęścia mam rozumieć??
Moim zdaniem zabrakło szerokiej ławki co było spowodowane m.in. kontuzjami( częściowa wina Sucha, który przesadził z obciążeniami) a także Kowala, który nie potrafił dogadać się z Gabrychem, którego sprowadził jego prof. Such. Tak więć sierota Gabrych nie uczestniczył w play off jednak to on jest przyczyną niepowodzeń. Niech tak zostanie a oprócz tego mówmy że zabrakło szczęścia i wszyscy radośnie powitajmy swięta.( śmiech przez łzy)

Od wczoraj nie potrafię przejść do porządku dziennego bo los drużyny jest mi bardzo bliski.

[Piotras]

To jest Ok. Pozostaje niedosyt bo mogło być lepiej, lecz nawet jeśli wywalczymy 5 miejsce to w następnym sezonie nie będziemy mogli narzekać na brak meczy

1-2 miejsce Liga Mistrzów + zwycięsca Pucharu Polski
3-4 Puchar CEV
5 - Challenge Cup.

Coś troche dużo tych drużyn będzie w pucharach w następnym sezonie..

Będzie tak jak w poprzednim sezonie:
1. LM, 2-3. Puchar CEV, 4. Challenge Cup.
Ponieważ Czewa jest w "4" to nie ważne które miejsce zajmie to gra w LM także miejsca przesuwają się o 1 w dół tabeli, także na 100% za 1 miejsce jest LM, a za 5 CC, a pozostałe nie wiadomo (może być za 2 miejsce LM jeśli Czewa wygra PLS)

Wymienić to nie oznacza, że ze wszystkich zrezygnować:
Karel super przyjmujący i tylko tyle,

Rozwalony bark to teraz w ataku nie mógł grać, ale ogólnie to zawodnik bardziej libero niż przyjmujący

Paweł Papke tylko 7 meczy nas super poziomie z Olsztynem ( pamietajmy, że jest już zaawansowany wiekowo by grać 2 razy w tygodniu całe mecze)

Kontuzja w pierwszym spotkaniu sezonu przez co miał mocno zachwiane przygotowania do sezonu i forma przyszła pod koniec sezonu (a właśnie te spotkania były najważniejsze)

Kaczmarek tak naprawdę byłby tylko rezerwowym ( gdyby Perła był zdrowy)

Jakby Perła był zdrowy to nie trzeba było ściągać Gunii. Jak dobrze pamietam to Kaczmar miał po kadrze niedoleczoną kontuzję co na pewno pozytywnie na jego grę nie wpływało

Łuka ( super serwis i przyjęcie, atak ze wzglłedu na wzrost jest przeciętny)

45% skuteczności w play-offach to nie jest taki zły wynik, Papkę miał 56%, a Mitrović 53%.

Co my w tym roku wygraliśmy?

Może i nic nie wygrali, ale patrząc na to co było w połowie sezonu to zrobili bardzo wiele. Mało kto powiedziałby że zagramy z Olsztynem 5 spotkań i to 4 tie-breaki, a od awansu będzie nas dzielić zaledwie 3 pkt.

a także Kowala, który nie potrafił dogadać się z Gabrychem

Może po prostu się nie dało. Tego można było się spodziewać i wywalenie Gabrycha było jedna z lepszych decyzji jakie podjął trener Kowal

[przemoo]

Jestem na każdym meczu, ( mimo, że do rzeszowa mam 40 km), jednak proszę nie mówcie, że miejsce 5 jest sukcesem. To jest porażka i każdy obiektywny kibic przyzna mi rację.
Od wczoraj nie potrafię przejść do porządku dziennego bo los drużyny jest mi bardzo bliski.

taaa już widzę jak Olsztyn z dwoma przyjmującymi cokolwiek by wygrał, to jest sukces bo nie ma żadnej drużyny z takimi przeżyciami jak Sovia i grająca tak dobrze. . .

 

[Maciejos]

daniel75 sory, ale czego Ty wymagasz? Trener Kowal miał zdobyć medal dostając drużynę w połowie sezonu pełną kontuzji? No przepraszam, ale to rzecz prawie niemożliwa. Kowal swoje zadanie wypełnił, w europejskich pucharach doszedł bardzo daleko, i mamy szanse nawet na zwycięstwo, w lidze walczył z całym zespołem do końca, dzięki czemu oglądaliśmy 5 pięknych widowisk. A co do Gabrycha to z nim nikt się nie mógł dogadać. Nawet były trener Such jak i zawodnicy więc nie pojmuję tego argumentu.

Żadna drużyna niedałą by rady grając tylko dwoma przyjmującymi zagrać tie-break bez zmian praktycznie na tej pozycji i wygrać spotkanie nawet z taką drużyną jak Olsztyn. Wreszcie procent przyjęcia spada przez zmęczenie i to odbija się na wyniku.

[daniel75]

jeżeli ten wynik to i tak sukces to zobaczymy czy IGŁA tez tak twierdzi i czy u nas zostanie. Bo kasa bedzie tylko czy tak samo ocenia dobrze działaczy i wielkiego trenera.

Na pewno publiczność jest świetna jednak i ona po wczorajszym meczu ma dość ( w jakiejś części) i będzie to odzwierciedlenie na finale. Święta to na pewno problem jednak jakby wczorajszy wynik był ok to i pełna hala. A tak około 3000 ludzi.

[Maciejos]

Każdy ma swoje zdanie. Jeden lepsze drugi gorsze.
Jakoś wątpie aby na FF nie było pełnej hali, taka impreza trafia się raz na wiele lat w Polsce a co dopiero w Rzeszowie. Co do Igły to wszystko jeszcze nie jest przesądzone, jeszcze mamy CC i lige w której walczymy o 5 miejsce. Czy zostanie będzie można spekulować po sezonie.

[Piotras]

jeżeli ten wynik to i tak sukces to zobaczymy czy IGŁA tez tak twierdzi i czy u nas zostanie. Bo kasa bedzie tylko czy tak samo ocenia dobrze działaczy i wielkiego trenera.

Dużo zależeć będzie kogo sprowadzą i Igła pewnie zostanie jeśli będzie skład do walki o mistrza

Na pewno publiczność jest świetna jednak i ona po wczorajszym meczu ma dość ( w jakiejś części) i będzie to odzwierciedlenie na finale. Święta to na pewno problem jednak jakby wczorajszy wynik był ok to i pełna hala. A tak około 3000 ludzi.

Jeśli ktoś ma bilet na FF i nie pójdzie dopingować drużynie tylko na tego że przegrała wczoraj tie-breaka to szkoda słów na takie osoby. Tacy i tak tylko siedzą i pod nosem narzekają, a nie pomagają drużynie 


ps. o FF jest osobny temat i proszę nie mieszać obu razem ze sobą !

[AZS_Olsztyn]

Tak czytam te Wasze wypowiedzi, i naprawdę jestem pod wrażeniem, że w sumie nikt nie jedzie po drużynie, brawo..

Ja nadal nie mogę uwierzyć, jak my wyszliśmy z tego 5:10, ale jednak.. : D



Pozdrowienia dla takiego siwego pana z bębnem. ; ))

[przemoo]

Ja nadal nie mogę uwierzyć, jak my wyszliśmy z tego 5:10, ale jednak.. : D

myślisz, że my możemy  ?   

[Twinkle]

[..] jednak proszę nie mówcie, że miejsce 5 jest sukcesem. To jest porażka i każdy obiektywny kibic przyzna mi rację. Trener super, zawodnicy także, działacze na poziomie więc zabrakło szczęścia mam rozumieć??

Biorac pod uwage zalozenia przedsezonowe, to jest swego rodzaju porazka. Biorac pod uwage przebieg sezonu - to jest wynik odzwierciedlajacy mozliwosci druzyny i kazdy obiektywny kibic powinien zdawac sobie z tego sprawe. (Pomijajac fakt, ze jeszcze trzeba sobie to 5 miejsce wywalczyc). A jesli czegos zabraklo, to glownie zdrowia.