Eliminacje do ME Mężczyzn

[Mieczyk]

Czy wy widzieliście ten dzisiejszy mecz z Czarnogórą...ja rozumie ze forma ma przyjść na Espinho że mogli zlekceważyć przeciwnika ze może hala zła że dziś jeszcze rano mieli ciężki trening e dzień kryzysu przyszedł wszystko rozumie ale V-mistrzowie świata przegrywają z Czarnogórą i to w optymalnym składzie bez kontuzji to ja bardzo przepraszam.

[pk+]

Czy wy widzieliście ten dzisiejszy mecz z Czarnogórą...ja rozumie ze forma ma przyjść na Espinho że mogli zlekceważyć przeciwnika ze może hala zła że dziś jeszcze rano mieli ciężki trening e dzień kryzysu przyszedł wszystko rozumie ale V-mistrzowie świata przegrywają z Czarnogórą i to w optymalnym składzie bez kontuzji to ja bardzo przepraszam.

Ja nie wiem czy to ciężki trening bo poziom gry między dwoma pierwszymi setami a następnymi zmienił się diametralnie, czy kryzys po ciężkim treningu może przyjść tak nagle i dotknąć wszystkich równocześnie??? Czy przemęczeni zawodnicy zaczynają nagle znacznie słabiej (w sensie siły) zagrywać, rozumie brak dynamiki, szybkości ale na zagrywkę powinno to najmniej rzutować.
Wyglądało to jakby chcieli zrobić na złość trenerowi i to by była dopiero tragedia dla reprezentacji, mam nadzieję że to tylko tak wyglądało a przyczyna była inna.

[Krzych]

Wygląda na to że kondycji i koncentracji wystarczyło tylko na dwa pierwsze sety. Potem to była kapucha, ani przyjecie, ani atak, ani obrona, zagrywka typu "podwórkowa średnia"  . Jeśli to nie wynik cyklu treningowego przygotowującego do Espinho to lepiej nie myśleć co z eliminacjami do Pekinu. Druga sprawa to eliminacja do Mistrzostw Europy. Jak jutro przekonywająco nie wygramy z Estonią to zostają repasaże i znowu "daleka droga"  . Dzisiejszy dzień nie zakończył się dobrze. Złotka zafundowały nam horror tyle że z happy endem, Panowie tylko sam horror już bez szczęśliwego końca  .

[pk+]

Dzisiejszy dzień nie zakończył się dobrze. Złotka zafundowały nam horror tyle że z happy endem, Panowie tylko sam horror już bez szczęśliwego końca  .

Tylko trzeba pamiętać że dziewczyny męczyły się z 2 składem Serbii, na olimpiadzie niestety żadna drużyna nie wystawi 2 składu więc trzeba sporo pracy żeby coś sensownego ugrać.

[Krzych]

Tylko trzeba pamiętać że dziewczyny męczyły się z 2 składem Serbii, na olimpiadzie niestety żadna drużyna nie wystawi 2 składu więc trzeba sporo pracy żeby coś sensownego ugrać.

Szczęściem jest to że dziewczyny wygrały, zakwalifikowały się na olimpiadę, ale taka gra nie daje szans na ugranie czegokolwiek. Potencjał w drużynie jest duży ale pracy trzeba jeszcze wiele aby uniknąć wahań poziomu gry.

[Piotras]

No i dzisiaj powtórka z wczoraj. Jak można wygrać łatwo 3x 3.0 aby tydzień później przegrać 2x 3:2 z tymi samymi zespołami  Jak za tydzień nie wygrają to Lozano może się pakować. Rozumiem że chce wystawić zaufany skład, ale chyba każdy poza nim widzi że Zagumny jest całkowicie bez formy 

[Fajnam]

ooo żaall

niektorzy to juz koniec tej druzyny zapowaiadaja

[Krzych]

I niech nikt nie mówi o wicemistrzach świata, to nawet z dużą kurtuazją mówiąc jest co najwyżej 11 drużyna Europy. Myślałem że tie breaka prowadząc 10:5 przegrywa kontuzjowana Resovia, ale nie jest tak źle reprezentacja też potrafi  . Przy takiej grze czarno widzę eliminacje w Espanhio. Zagumny słaby, Kadziu kiepski, Winiarowi kondycji wystarcza na 2 sety podobnie jak reszcie drużyny, a co więcej to nie widać ducha zespołu... No chyba, że to sciema przed eliminacjami olimpijskimi, ale czy trzeba dla tego przegrać eliminacje do ME i czekać na repasaże? Dziś w dobrze zagrał Igła, częściowo Nowakowski i Wlazły, reszta "zrywami" -  czyżby znowu "cóś" z przygotowaniami?

[Fajnam]

jakby to rzeczywscie byla podpucha przed Espinho to by sie meczyli, meczyli i by jakos wygrali ten tie-break
i mieliby juz w kieszeni me2009

ale to chyba naprawde bylo... ta porazka...

[Mieczyk]

Nie no bez przesady jaka podpucha tacy zawodnicy to powinni do "10" z takim przeciwnikiem wygrać. Mam tylko nadzieje że teraz psioczymy i na naszych "Poloczków" i Raula a po IO (a że awansujemy to innej opcji nie widzę) będziemy ich na rękach nosić bo jak się i psychicznie i fizycznie nie odbudują to.....