Chciałbym na naszym forum podziękować wszystkim, którzy dzisiejszej nocy w okolicach ul. Widokowej i Krajobrazowej pobili mojego syna kopiąc po głowie zmasakrowali mu twarz i połamali szczękę. Napawa mnie wręcz dumą ze kochamy ten sam klub. Tym, którzy to zrobili nie przeszkadzało to, ze jest on kibicem Resovii i mieszkańcem 1000 lecia i głosno i wyraźnie im o tym mówił. Tym, którzy odpowiedza mi, że to może nie "nasi" powiem żeby troszkę pomysleli, kto to mógł inny zrobić, a ich matkom nie życzę śmierci ich synów, ale ich kalectwa żeby patrzyły całe życie i cierpiały tak jak my cierpimy teraz. Z Resoviackim pozdrowieniem członek zarządu SSPS